Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "pogubiona" <a...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: napiszcie coś :(
Date: Wed, 16 Feb 2005 14:36:11 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 75
Message-ID: <cuvi3k$dg4$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cuvcd0$c4f$1@nemesis.news.tpi.pl> <cuveva$aev$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
<cuvfra$qka$1@atlantis.news.tpi.pl> <cuvgld$ocr$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: dau86.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1108560820 13828 83.23.20.86 (16 Feb 2005 13:33:40 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 16 Feb 2005 13:33:40 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:72232
Ukryj nagłówki
Uzytkownik "Dorota Szuba" <d...@m...desy.de> napisal w wiadomosci
news:cuvgld$ocr$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> pogubiona wrote:
> >
> >>Moze zamiast odczuwac wielkie emocje, po prostu
> >>woli dzialac, tam gdzie moze cos zrobic, a jak nie moze, to oddziela to
> >>co sie jego/was tyczy od tego co jest gdzies daleko i nie ma na to
> >>najmniejszego wplywu? Moze mu sie przez to zdrowiej zyje.
> >
> >
> > On nic nie robi po prostu wszystko olewa. Jemu moze sie zdrowiej zyje
ale mi
> > nie. Mam wrazenie ze jestem z jakims robotem.
>
> Hmm, z ty, olewaniem to nie wiem jak naprawde u niego jest, moze
> nawet Ty sama nie wiesz do konca. Moze to co pisalas o swojej reakcji na
> ogladany obraz, tzn. wylaczenie komputera i oddanie sie przezywaniu,
> jest po prostu mu obce. Moze jakbys powiedziala, sluchaj widzialam to i
> to, moze wiesz co gdzie i komu trzeba powiedziec, zeby to usunieto toby
> zadzialal? Probowalas o tej strony?
jak go znam to nic by nie zrobil bo by mu sie nie chcialo, zawsze to ja
interweniowalam jak cos bylo zle, ja pisalam pisma, jemu generalnie wszystko
jedno, jedyna jego reakcja te sytuacje byla nastepujaca
"po co lazisz po tym necie, odetne cie od netu i bedzie spokój wreszcie"
> Na swiecie dalekim, jak i na sasiedniej ulicy wydarzaja sie non stop
> roznej masci tragedie. Gdyby kazdy bral to emocjonalnie i przezywal, to
> po krotkim czasie zamiast zapobiegania roznym zjawiskom, przepelnily by
> sie domy dla wariatow.
> Moze w Waszym malzenstwie ogolna srednia posiadanej empatii jest po
> prostu zachowana.
>
>
>
> >
> > najgorsze jest to ze czlowiek bedac w zwiazku czegos oczekuje, ze bedzie
> > kochany , wspierany, ze ma przyjaciela, oczekuje i sie zawodzi,
> > rozczarowuje, po woli traci wiare w milosc
> > kiedy jest sie samym przynajmniej wie sie ze trzeba byc silnym i dac
sobie
> > rade bo nie ma na kogo liczyc, i jest sytuacja jasna a tak niby masz
kogos
> > ale tak na prawde jestes sama
> > mysle sobie po cholere mi to !
> >
>
> Odnies to co napisalas do tej konkretnej sytuacji. Czy chcialas zeby
> Cie wspieral w ogolnym zdolowaniu dolujac sie razem z Toba, czy mial Ci
> powiedziec, sluchaj ktos cos zrobil, na co nie mamy zadnego wplywu, czy
> chcialas zebyscie cos w tej sprawie konkretnego zrobili?
chciala bym aby chociaz powiedzial to co napisalas "sluchaj ktos cos zrobil,
na co nie mamy zadnego wplywu" to by mi wystarczylo
chciala bym aby ogóle jakos zareagowal
gdybysmy mogli razem cos zrobic w tej kwestii to byla bym juz super
usatysfakcjonowana i zadowolona a tak czuje sie podwójnie glupio raz ze
postapilam jak idiotka bo nie potrafilam zareagowac na to i np. zglosic
gdzies a dwa ze on mi dal do zrozumienia ze moje odczucia nie sa dla niego
wazniejsze od swieczki
>Jesli jestescie
> z soba x czasu to moze On sobie mysli, o rany ona znowu swoje zaczyna i
> od razu sie wylacza, nie widzac sensu w tym co robisz.
mysle ze chyba tak jest ale nie tylko w stosunku do mnie do innych osób on
tez jest taki
> Bo dla mnie sytuacja akurat nie jest jasna: tzn tak naprawde czego
> oczekujesz?
oczekiwalam rozmowy w ogóle jakiejs reakcji
|