Data: 2002-03-21 08:37:17
Temat: Re: narkotyki
Od: Jonasz <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
didziak napisał(a):
>
> Napisała Perełka moja, Jonasz <j...@p...onet.pl>, odpisuję zatem
> co następuje:
>
> | Wszystko, co bierzesz, żeby się przytruć, to narkotyk.
>
> Hm, kawa też? Coffex i inne tabletki na pobudzenie (w aptekach bez
> recepty) z kofeiną też?
> Tak tylko pytam...
Po co pytasz, jak wiesz że kofeina JEST NARKOTYKIEM?
>
> | Jak nie uzależnia fizjologicznie, to psychicznie,
> | a jak jest sama niegroźna, to jest często pierwszym krokiem
> | do twardszych sposobów "odlatywania".
>
> Zupełnie jak Milka. Później wcinasz Goplanę i już z Ciebie bulimik albo
> pączuś obfity.
:-)))
> Powiedziałbym to samo o amuletach na szyi - psychicznie uzależniają jak
> chorera.
No a powiedz, jaki to straszliwy ciąg dalszy dopiszesz
do tych amuletów? Bo voo-doo jest zdrowsze niż narkomania.
Nawet, jak tylko 5% "trawkowiczów" przechodzi do mocniejszych,
to ja i tak potepiam trawkę. Nota bene: potępiam również palenie
tytoniu,
bo się nawróciłem z tego smrodu.
>
> | "Trawka to nie narkotyk" mówią ci, którzy z tego żyją.
>
> To ja chyba jestem wyjątek siakiś :-)
Nie taki znów wyjątek, nie pisałem, że ci pozostali tak nigdy nie mówią.
Jesteś po prostu ofiarą pewnej propagandy,
nawoływania do "wyrozumiałości".
>
> Przykro mi, że trochę poironizowałem, ale to, co piszesz w groźnym
> tonie, można odnieść i do różańca na lusterku auta.
Nałóg klęczenia powoduje najwyżej zwyrodnienia stawów
i problemy z kręgosłupem, a narkomani naprawdę nie zaczynają
w Polsce od kokainy tylko od "trawki". Ciebie nie bolą takie
przypadki, a ja jestem na to uczulony z racji zawodu.
Jestem też uczulony na kwestie bezpieczeństwa podczas
wycieczki, co Ty niewątpliwie zupełnie lekceważysz.
Jestem uczulony na huligańskie niszczenie rzeczy,
na niewłaściwe zachowanie młodzieży, wulgarny język,
sprzedawanie piwa i papierosów nieletnim itp.,
bo wiem ile zła stąd się wywodzi. To zło najpierw dokucza
nauczycielom, a potem narasta i objawia się na ulicach
w dniu wagarowicza.
Co myślisz o nowojorskim programie "zero tolerancji",
o któym mówiono niedawno w telewizorni? Czy to wymyśliły
stare dewotki, żeby odstawiać zaćpanych kolesiów z ulicy?
To rozsądek walczy o prawo głosu z głupotą i naiwnością
dobrych ludzi.
>
> Pozdrawiam,
> didziak :-)
Pozdrawiam, perełko droga
----
Jonasz
|