Data: 2003-09-29 11:04:15
Temat: Re: narkotyki a ciąża
Od: Tomek Jarzynka <t...@S...cpi.pl.XX>
Pokaż wszystkie nagłówki
p...@p...onet.pl wrote:
>> Drugi szkopul jest taki, ze najwidoczniej autor nie mial zbyt
>> wiarygodnych zrodel. Gdzies w 1968 roku (o ile sie nie myle) podano
>> jakiemus zwierzeciu (szczurowi?) gigantyczna dawke lizergidu. I
>> rzeczywiscie, doszlo do uszkodzen chromosomow. Tylko ze po pierwsze,
>> dawka byla absurdalnie wysoka, a po drugie nigdy wiecej juz nie
>> zaobserwowano takich zmian.
>> Ok. 20-30% Amerykanow w latach '60 i '70 probowalo
> to nie to samo co regularne zażywanie ( a to mam na myśli)
> LSD. Czy zauwazyles,
> -łam,
>> zeby 1/3 obecnych amerykanskich nastolatkow miala po trzy rece?
> Nie, ale wiele niepokojących objawów i tendencji do np. gigantomanii można
> już zauważyć ;)
>>może poczekajmy na trzecie pokolenie, ekspresja genów ma swój czas,
> i nie myślę tu o trzecich rączkach.
Nawet sobie nie wyobrazasz, na ile substancji o udowodnionym mutagennym
dzialaniu jestes codziennie wystawiony.
Mutagenne dzialanie tzw. narkotykow to zwykla histeria i propaganda.
Statystycznie rzecz biorac szanse na to, ze dana substancja ma akurat
takie wlasciwosci jest taka sama, jak w przypadku calej puli chemikaliow
istniejacych na swiecie.
--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee (at) cpi (dot) pl
KADU: http://kadu.net ZTM Search: http://ztm.moo.pl/search
|> android lust - In The Arms Of The Heretic
|