Strona główna Grupy pl.soc.rodzina nastolatka -kłopot wielki

Grupy

Szukaj w grupach

 

nastolatka -kłopot wielki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 59


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-03 13:29:30

Temat: nastolatka -kłopot wielki
Od: "putka" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Moja do niedawna słodka, pieszczotliwa, uśmiechnięta, przylepna córeczka lat
12 zaczyna przechodzić metamorfozę. Zamyka sie w pokoju słuchając na cały
regulator "pięknej" muzyki w wykonaniu TATU lub innych wykonawców o
zblizonym poziomie artystycznym. Zrobiłaby wszystko dla koleżanki, która ma
zawsze wszystko "ładniejsze" od mojej córki. Nie obchodzi ją żadna domowa
praca, z wielką niechęcią pomaga mi w czymkolwiek. Zaczyna brzydko (chodzi o
ton wypowiedzi) mówić. Tworzy wokół siebie zaporę nie do przebycia. Do tej
pory miałam z nia wspaniały kontakt, opowiadała mi o swoich przeżyciach w
szkole, o swoich "miłościach" do bohaterów filmowych i książkowych, byłyśmy
przyjaciółkami itd.Wszystko grało! A teraz tracę córkę. A to nie dobrze! Bo
świat stwarza ogromne zagrożenia dla młodej dziewczyny. A ja zaczynam o niej
mieć bolade pojęcie. Nie jestem zacofaną matroną staram się rozumieć
młodzież i w szkole, w której pracuję mam z młodezieżą bardzo dobry
kontakt - naprawdę. Gdzie leży przyczyna? Wiem, że dziewczęta w wieku
dojrzewania przechodzą różne zmiany sama byłm dziewczyną i robię wszystko,
aby być dla mojej córki przyjaciółką. Jednak tracimy ze sobą kontakt. Czy
może macie podobne problemy i jak sobie z nimi radzicie? Pomóżcie!
Putka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-03 14:12:31

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl> szukaj wiadomości tego autora

putka wrote:
>
> Moja do niedawna słodka, pieszczotliwa, uśmiechnięta, przylepna córeczka lat
> 12 zaczyna przechodzić metamorfozę.
[...]
> Jednak tracimy ze sobą kontakt. Czy
> może macie podobne problemy i jak sobie z nimi radzicie? Pomóżcie!

Chyba trzeba przeczekac, unikac zbednego krytykowania i
wysmiewania (o gustach sie nie dyskutuje, a kwestia nadmiernego
uzaleznienia od fochow przyjaciolki to bardzo drazliwa sprawa),
ale i nie popadac w hipokryzje. Czyli nie namawiam Cie do zmiany
zainteresowan muzycznych, choc rownoczesnie odradzam nieproszone
deklaracje w dziedzinie Twoich muzycznych upodoban.

Staraj sie, by corka czula, ze jej ufasz (moja mama swego czasu
stala za mna murem, bardzo to teraz cenie) i jestes otwarta na
jej szczerosc.

No i rozwod - jakie sa uklady miedzy Wami, jakie miedzy dziecmi
a ojcem? To na pewno sprzyja radykalizowaniu nastolatkowych
zachowan.

Zycze cierpliwosci i opanowania!
Dominika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-03 14:58:24

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"putka" <g...@p...fm> wrote in message news:av439q$cnd$1@news.tpi.pl...
> Gdzie leży przyczyna?

w tym, ze twoje dziecko zaczyna dorastac. staje sie swiadomie
indywidualnoscia. zmieniaja sie dla niej priorytety i wzorce.
akceptacja kolezanek jest wazniejsza anizlei akceptacja w domu.
w zasadzie jest to konieczna przemiana, zeby potem zdrowo usamodzielnic
sie i odejsc z domu.

>Wiem, że dziewczęta w wieku
> dojrzewania przechodzą różne zmiany sama byłm dziewczyną i robię wszystko,
> aby być dla mojej córki przyjaciółką. Jednak tracimy ze sobą kontakt. Czy
> może macie podobne problemy i jak sobie z nimi radzicie? Pomóżcie!

nic na sile. zawsze pokazuj, ze jestes dla corki kiedy cie
potrzebuje, poniewaz potrzebuje cie mniej, bo kolezanki sa teraz
wazniejsze, to i mniej sie juz do ciebie "przytula" i mniej ze soba
rozmawiacie. ale nie licz teraz na ilosc, bardziej na jakosc. jesli
do tej pory mialas dobry kontakt, nie utracisz go, po prostu zmieni sie.
w zasadzie mimo, iz corka nie jest z toba tak ja dawniej, wciaz dla niej
zapewne jestes autorytetem i w waznych sprawch bedzie sie ciebie radzic
w mniejszych bedzie starala sie juz usamodzielniac, bez mamy, a ze wciaz
potrzebuje jekiejs pomoc wtedy sa kolezanki. Mamie wszystkiego sie nie mowi :-))
sa pewno sytuacje kiedy ze soba rozmawiacie, niekiedy mozna wykorzystac
jakies problemy ktore w danej chwili zaistnialy, nawet nie dotyczace was
zeby przekazac jakies "nauki" corce.
Bedzie dobrze! po prostu rodzice tez musza "dorosnac" do bycia rodzicem
dosrastajacych dzieci :-)
pozdrawiam
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-03 15:06:11

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "putka"
> Moja do niedawna słodka, pieszczotliwa, uśmiechnięta, przylepna córeczka
lat
> 12 zaczyna przechodzić metamorfozę. Zamyka sie w pokoju słuchając na cały
> regulator "pięknej" muzyki w wykonaniu TATU lub innych wykonawców o
> zblizonym poziomie artystycznym. Zrobiłaby wszystko dla koleżanki, która
ma
> zawsze wszystko "ładniejsze" od mojej córki. Nie obchodzi ją żadna domowa
> praca, z wielką niechęcią pomaga mi w czymkolwiek. Zaczyna brzydko (chodzi
o
> ton wypowiedzi) mówić. Tworzy wokół siebie zaporę nie do przebycia. Do tej
> pory miałam z nia wspaniały kontakt, opowiadała mi o swoich przeżyciach w
> szkole, o swoich "miłościach" do bohaterów filmowych i książkowych,
byłyśmy
> przyjaciółkami itd.Wszystko grało! A teraz tracę córkę.

Przykro mi, ale wcale się nie dziwię. Dzieci potrzebują okresu kiedy
zaczynają tworzyć swój świat z własnymi upodobaniami i planami życiowymi.
A to na ile odcinają się od rodziców zależy od tego jak bardzo ich świat
z planów/przyszłości różni się od świata rodziców. I nie dziwię się
odstawieniu
Cię jako "przyjaciółki" skoro jej miłości to dla Ciebie "miłości", muzyka
jest
"piękna", wszystko w cudzysłowiu, ja osobiście nie zwierzyłabym się z
niczego
osobie która bierze mój świat w cudzysłów.
--
Pozdrawiamy
Asia z Emilką, 26 miesięcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-03 17:52:06

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: Bożena <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jezeli miedzy wami wszsytko jest dobrze,macie z soba dobry kontakt to nie
masz sie czym martwic.Twoja corka dorasta,staje sie kims
indywidualnym,powoli odsuwa sie od ciebie a zbliza do siebie.
Tak juz jest ze nie chowamy dzieci dla wlasnej przyjemnosci ale dla swiata
lub raczej dla nich samych.
Chyba nie chcesz cale zycie ingerowac w to co bedzie robic,za kogo wyjdzie
za maz i jak bedzie spedzac czas ze swoja rodzina.
Oddalenie sie dziecka nie jest jednorazowym wydarzeniem a dlugotrwalym
procesem.W dodatku koniecznym do wlasciwego rozwoju,aby w koncu stalo sie
calkowicie samodzielne,a nie ogladalo sie cale zycie "co mamusia na to
powie".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-03 18:57:33

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "putka" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
news:av439q$cnd$1@news.tpi.pl...
| młodzież i w szkole, w której pracuję mam z młodezieżą bardzo dobry
| kontakt - naprawdę. Gdzie leży przyczyna? Wiem, że dziewczęta w wieku
| dojrzewania przechodzą różne zmiany sama byłm dziewczyną i robię wszystko,
| aby być dla mojej córki przyjaciółką.
| Jednak tracimy ze sobą kontakt.
[...]
| Pomóżcie!

1. Zrozum, że "miłości" się skończyły, a zaczęły Miłości - przez duże M i
bez żadnej taryfy ulgowej - dla Ciebie, otoczenia, niej samej.
2. To ze coś Ci się nie podoba, muzyka, ubiór czy cokolwiek innego stanowi
pewną barierę. Nie musisz tego lubieć, ale traktuj to poważnie jeśli chesz
być postrzegana jako partner a nie intruz.
3. Co do zasad współistnienia możecie ustalić reguły - co wolno, czego nie,
co trzeba zrobić itp.

Jeśli chodzi o kontakt z córką to nawet jeśli miałaś go wcześniej to nie
znaczy że tak będzie wiecznie - nad przyjażnią i relacjami trzeba pracować.

K.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-03 20:01:06

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "rena" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

wiesz co putko? najwazniejsze, zebys nie wysmiewala muzyki, jakiej slucha i
tego, jak sie ona ubiera. niech ona wie, ze kochasz ja taka, jaka jest.
poszukaj gdzies nowej plyty jakiegos zespolu, ktory ona lubi, albo
kalendarza, albno zrob na zamowienie kubek czy kalendarz z jej idolem (jesli
jestes z wwy, to polece ci miejsce, gdzie to mozna zrobic i nie jest drogo).
mnie strasznie bolalo, ze rodzice sie ze mnie nasmiewali.

nie zapominaj, ze okres dojrzewania to nie tylko trudny czas dla ciebie, ale
przede wszystkim dla niej. nie rozumie zmian w niej. smieje sie, a za 5
minut placze. krosty na twarzy, chlopak, ktory jej sie podoba, nie zwraca na
nia uwagi - w jej wieku to sa problemy najwyzszej wagi.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-03 20:57:53

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: Asiek <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

putka napisał(a):

> Moja do niedawna słodka, pieszczotliwa, uśmiechnięta, przylepna córeczka lat
> 12 zaczyna przechodzić metamorfozę.

To co napisałaś poniżej doskonale odpowiada opisowi tego wieku z
"ksiązeczki dl aprzestraszonych rodziców" A. Samsona, którą to lekturkę
polecam - wiele uświadamia.

--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-03 22:27:43

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Putka napisala o klopotach z nastolatka ,a czytajac to dotarlo do mnie ze
ja z moja cora mam takie same przejscia.dlatego Dziekuje wszystkim za rady
:-)

Magda

Ps.Moja Patrycja takze slucha Tatu :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-01-03 23:35:55

Temat: Re: nastolatka -kłopot wielki
Od: "Ole[ń]ka" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "putka" <g...@p...fm> napisał w wiadomości
> przyjaciółkami itd.Wszystko grało! A teraz tracę córkę. A to nie dobrze!
Bo
> świat stwarza ogromne zagrożenia dla młodej dziewczyny. A ja zaczynam o
niej
> mieć bolade pojęcie. Nie jestem zacofaną matroną staram się rozumieć
> młodzież i w szkole, w której pracuję mam z młodezieżą bardzo dobry
> > może macie podobne problemy i jak sobie z nimi radzicie? Pomóżcie!
> Putka

Wiem, ze to straszne ale- przejdzie jej

I bedzie OK

Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

NTG Badanie serdeczna prosba (przepraszam za spam)
Życzenia na Nowy Rok
MATKA POSZUKUJE SYNA LESZKA UR.31-01-1983r W GORLICACH
dlaczego kiepscy rodzice sa swietnymi dziadkami?
pytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »