Data: 2003-10-31 00:18:08
Temat: Re: nastroszyac wlosy-ale czym??
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2003-10-31 01:09:27 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Tib* skreślił te oto słowa:
> Nic, nic nie nastroszylo mnie tak przerazliwie, jak odstraszacz [ od
> "stroszenia" ;-))] wlosow o nazwie Oasis Twist firmy Schwarzkopf
>[o,bogowie,co za nazwa.]
No nazwa to Osis Twist a nie Oasis, chyba ze wpadla Ci w rece jakas
podróbka.
>Jest to specyfik majacy za zadanie zwiekszyc
> skret lokow i nadac im objetosc, acz bez efektu pierzastosci.
I tak tez sie dzieje... juz ze dwa lata na mojej głowie.
> W moim
> przekonaniu powinno to cudo nosic nazwe "Chorobliwa, nienaturalna,
> narazajaca Cie na cyniczne komentarze otoczenia superpierzastosc
> wlosow". Bylam nastroszona jak nigdy, efekt byl taki, jakby piorun
> uderzyl w szczypiorek, a dodatkowo wrazenie to potegowal fakt, ze wlosy
> nie skrecily mi sie absolutnie.
1. Jestes pewna nazwy, ktora podalas?
2. Data waznosci byla Ok?
> Reasumujac - mialam przez 2-3 dni po
> uzyciu proste, puchate, nastroszone, lekko sztywne, zdecydowanie
> pogrubione i powielone optycznie wlosy.
Nie dalo sie od razu wlosow umyc, zeby przywrocic sie do stanu normalnosci?
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@h...pl
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
|