« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-17 11:00:01
Temat: naturalna i opakowana (OT)Chcialabym o cos zapytac, ale nie wiem czy mozna. Krysia podpisuje sie jako
starannie opakowana, a Agata jako naturalna (to jak rozwazna i romantyczna).
Moge wiedziec, dlaczego akurat tak? Co to za "opakowanie" i od czego Krysia
sie tak starannie oddziela? Jesli z mojej strony to gafa, to potraktujcie to
jako spam. Pozdrawiam i zywie cicha nadzieje na uswiadomienie mnie w tej
materii.
Mapetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-17 11:44:29
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)
>Chcialabym o cos zapytac, ale nie wiem czy mozna. Krysia podpisuje sie jako
>starannie opakowana, a Agata jako naturalna (to jak rozwazna i romantyczna).
>Moge wiedziec, dlaczego akurat tak? Co to za "opakowanie" i od czego Krysia
>sie tak starannie oddziela? Jesli z mojej strony to gafa, to potraktujcie to
>jako spam. Pozdrawiam i zywie cicha nadzieje na uswiadomienie mnie w tej
>materii.
>Mapetka
>
ci, co mnie widzieli moga odpowiedziec jak i w co jestem dosc
starannie opakowana, a w co niestarannie opakowana - moj maz,
pomyslodawca ;)
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeeds.com The Largest Usenet Servers in the World!
------== Over 100,000 Newsgroups - Ulimited downloads - 19 servers ==-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-17 18:21:51
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)
Czujac sie wywolana do tablicy odpowiadam: Preferuje surowce naturalne,
takoz w kuchni jak i pod stopka mojej maszyny do szycia. Wicie rozumicie:
jedwab nie polyester, maslo nie margaryna, wanilia nie wanilina.Wlasne zeby
nie sztuczna szczeka itd. ......w mablarstwie tyz: drewno nie pazdziez, ale
tu finansowe ograniczenia, niestety. A poza wszystkim, to jeszcze nikt
przede mna takigo przydomka nie uzywal wiec czuje sie oryginalna..;o))
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-17 18:24:43
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)
Agata Solon wrote:
>
> Czujac sie wywolana do tablicy odpowiadam: Preferuje surowce naturalne,
> takoz w kuchni jak i pod stopka mojej maszyny do szycia. Wicie rozumicie:
> jedwab nie polyester, maslo nie margaryna, wanilia nie wanilina.Wlasne zeby
> nie sztuczna szczeka itd. ......w mablarstwie tyz: drewno nie pazdziez, ale
> tu finansowe ograniczenia, niestety. A poza wszystkim, to jeszcze nikt
> przede mna takigo przydomka nie uzywal wiec czuje sie oryginalna..;o))
>
> Agata Solon, naturalna
Agato! doskonale cie rozumiem - tez od lat jestem nie tylko naturalna,
ale i bezzapachowa. Zycie jest piekne, gdy koszula sciagana przez glowe
nie strzela plomykami elektrycznosci, gdy wnetrze domu, dywany i
wyposazenie pachna naturalnie, gdy jablka maja robale. Niech zyja naturalni!
MB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-17 19:52:37
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)Niech zyja naturalni!
I ja sie dolaczam do tego kupletu.
iza
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-17 22:51:49
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)> Niech zyja naturalni!
> I ja sie dolaczam do tego kupletu.
O jak to dobrze, ulga, a co mi tam wreszcie bratnie dusze.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Remember that ignorance is expensive. Own a good set of encyclopedia."
http://www.wiw.pl/biblioteka/encyklopedia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 05:54:44
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)On Thu, 18 Apr 2002 00:51:49 +0200, "Jerzy" <0...@m...pl>
wrote:
>> Niech zyja naturalni!
>> I ja sie dolaczam do tego kupletu.
>
>O jak to dobrze, ulga, a co mi tam wreszcie bratnie dusze.
>;-)))
wbrew pozorom (Cafe), ja tez. naturalnie. nie zawsze to latwe,
ijak nie to zal sciska...
czy sysntetyki zostaly wymyslone by nam pomagac czy by nas
dreczyc?
a jeszcze wiekszy zal jest bardziej skomplikowany - co
syntetyczne, to tansze, bardzo tanie...
majac w promieniu ok 10 km punkty, gdzie jakis czas temu i
przez czas jakis mialy niewiarygodny wrecz poziom bezrobocia (Iza
- Conssett, slyszalas o tym, czy jestes w tym kraju za krotko? z
dnia na dzien skonczyla sie robota dla jakichs 80% mieszkancow -
przemysl ciezki/gornictwo/stocznie. takze samo czesci Sunderland
(Hendon - z tych samych wzgledow - 75% bezrobocia...po jakims
czasie poziom zycia sie rozlozyk i obnizy - rozlozyl w
przestrzeni. no i ci ludzie sa po prostu nienaturalni, bo inaczej
nie moga. i kto wie, moze nie potrafia. i to jest rzeczywiscie
smutne
Krysia, ze zwieszona, naturalna glowa
K.T. - starannie opakowana
-----------== Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeeds.com The Largest Usenet Servers in the World!
------== Over 100,000 Newsgroups - Ulimited downloads - 19 servers ==-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 08:11:51
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)
"Jerzy" <0...@m...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a9kua3$ksv$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Niech zyja naturalni!
> > I ja sie dolaczam do tego kupletu.
>
> O jak to dobrze, ulga, a co mi tam wreszcie bratnie dusze.
> ;-)))
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
> "Remember that ignorance is expensive. Own a good set of encyclopedia."
> http://www.wiw.pl/biblioteka/encyklopedia/
>
>
... chcialem tylko dodac, ze tez jestem naturalny, np. ogrod pod warzywa nie
skropilem chemia a przekopalem i zasialam zielonym nawozem i ze mam az
CZTERY kompostniki.
Irek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 08:13:21
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)Zycie jest piekne, gdy koszula sciagana przez glowe
> nie strzela plomykami elektrycznosci, gdy wnetrze domu, dywany i
> wyposazenie pachna naturalnie, gdy jablka maja robale. Niech zyja
naturalni!
O rany! Niech zyja, niech zyja! Blagam, tylko nie robale w jablkach!
Nienawidze czyszczenia jablek (a moja babcia ma dwie jablonie-papierowki) i
nie cierpie robakow. Juz lepiej niech zyja mrowki i komary!
Mapet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-18 10:01:24
Temat: Re: naturalna i opakowana (OT)
Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
>
> Agato! doskonale cie rozumiem - tez od lat jestem nie tylko naturalna,
> ale i bezzapachowa.
Otoz to! Ja calkiem bezzapachowa moze nie jestem, ale nieraz bylam zdrowo
wkurzona, ze Chanel'5 mi zaglusza najcudowniejszy na swiecie zapach
wilgotnej ziemi budzacej sie do zycia i roslinnosci. Ja nawet kocham zapach
skropionego deszczem kurzu na ulicy. Potrafie wziac do reki grudke ziemi z
doniczki i ja obwachiwac, zwlaszcza zima czuje niedosyt takich woni, co
zakrawa na jakies zboczenie, ale niech tam, niech sie grupa dowie jaki ze
mnie swir.
Zycie jest piekne, gdy koszula sciagana przez glowe
> nie strzela plomykami elektrycznosci, gdy wnetrze domu, dywany i
> wyposazenie pachna naturalnie, gdy jablka maja robale. Niech zyja
naturalni!
> MB
Z ubraniami to cala historia - ilez to razy wkurzalam panie sprzedawczynie
ze sklepow z tkaninami, wyklocajac sie ze welna setka jest najlepsza
(przeciez nie da sie prac!) a bawelna i len najzdrowsze na upaly (gniecie
sie, kurczy, plowieje i w ogole wyglada jak szmata). Tlumaczyly mi jak
dziecku, ze sztuczne jest wygodne, tanie i szybko schnie, a ja jak jakis
rarog wole workowate spodnie z lnu. Na szczescie mieszkam w okolicy
Milanowka (jedwab, przyfabryczny sklep) i Zyrardowa (len).
A meble czyszcze oliwa z oliwek.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |