Data: 2009-02-23 09:06:22
Temat: Re: nerwopatia stawu lokciowego?
Od: Mermaind <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
gazebo <g...@c...net> napisał(a):
>>> :) ja po prostu wole wziac skierowanie (nauczony bolesnym bieganiem po
>>> trzech specjalizacjach) bezposrednio na oddzial rehabilitacji i tam (u
>>> ortopedy) kierowac swoja rehabilitacja
>> Każdemu co lubi. Ja tam w zeszły czwartek pączki kupiłem u Bliklego,
>> nie
>> na stacji benzynowej.
> paczkami sie nie wylecze :)
Ale zawsze warto wiedzieć, gdzie są najlepsze ;)
Wypowiadam się z pewną "nieśmiałością", bo czuję się nieco laikiem. Mam do
czynienia z ortopedami i rehabilitacją w wąskim zakresie - ale dość
dogłębnie ten zakres przekopałam.
Nie wyobrażam sobie JAK ortopeda może prowadzić rehabilitację. Jego
zadaniem jest diagnoza i określenie sposobu leczenia. Zabiegi operacyjne,
leki, badania obrazowe oraz zaplanowanie leczenia to jego zadanie.
Powinien się znać na rehabilitacji - choćby po to, aby wiedzieć kiedy
wystarczy tylko ona. Nie wyobrażam sobie jednak jak może _kierować_
rehabilitacją (chyba, że ma dodatkową specjalizację).
Fizjoterapeuta musi znać podstawy diagnostyki czynnościowej i obrazowej,
znać przeciwskazania. Aby rehabilitacja była skuteczna, MUSI być
dostosowana indywidualnie do pacjenta. W dodatku zmienna w czasie, bo
każdy etap terapii wymaga innego podejścia. Jeśli ortopeda ma kierować
rehabilitacją, to musiałby pracować non-stop z pacjentem. Rehabilitacja
może też być standardowa: fizykoterapia + ćwiczenia według klucza:
schorzenie - określony zestaw. Wtedy również można stwierdzić, że ortopeda
prowadzi rehabilitację: czyli wyciągnął odpowiedni zestaw zabiegów na
podstawie swojej diagnozy. Tylko że nie jest to najlepsze rozwiązanie -
oczywiście w sensie skuteczności.
Idealną sytuacją byłaby współpraca lekarza z fizjoterapeutą.
Przy oddziałach rehabilitacyjnych często pracują bardzo dobrzy
fizjoterapeuci. Więc na pewno warto udać się właśnie tam. Choć oczywiście
nie ma reguł.
W swoim wąskim zakresie przerobiłam:
- ortopeda + standardowy zestaw (NFZ)
- samodzielnie działający fizjoterapeuta (ale w wątpliwych wypadkach
zalecał konslutację lekarską). (prywatnie)
Ponieważ w tym pierwszym wypadku brakowało indywidualnego podejścia, więc
rezultaty były mierne. W tym drugim zrozumiałam dopiero na czym polega
rehabilitacja.
Zresztą jak czytałam, jak prowadzą rehabilitację niektórzy
ortopedzi-tramatolodzy, to w wielu wypadkach jest to prosta droga na stół
operacyjny. Rzeczywiście, czasem jest taka konieczność, ale moim zdaniem
zbrodnią jest niewykorzystać szansy jej uniknięcia. Ich wypowiedzi
świadczą o tym, że za bardzo nie znają się na rehabilitacji, choć
jednocześnie doskonale operują.
Aktualnie testuję: ortopeda + samodzielny fizjoterpeuta (na NFZ!). Czyli
on zleca zabiegi, bo stwierdza, że wystarczą, ale szczegółowe zaplanowanie
terapii leży w gestii fizjoterapeuty.
Pozdrawiam
Jola
|