Data: 2009-02-23 09:40:43
Temat: Re: nerwopatia stawu lokciowego?
Od: gazebo <g...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mermaind pisze:
>>>> :) ja po prostu wole wziac skierowanie (nauczony bolesnym bieganiem
>>>> po trzech specjalizacjach) bezposrednio na oddzial rehabilitacji i
>>>> tam (u ortopedy) kierowac swoja rehabilitacja
>>> Każdemu co lubi. Ja tam w zeszły czwartek pączki kupiłem u Bliklego,
>>> nie
>>> na stacji benzynowej.
>> paczkami sie nie wylecze :)
>
> Ale zawsze warto wiedzieć, gdzie są najlepsze ;)
> Wypowiadam się z pewną "nieśmiałością", bo czuję się nieco laikiem. Mam
> do czynienia z ortopedami i rehabilitacją w wąskim zakresie - ale dość
> dogłębnie ten zakres przekopałam
ja jestem pacjentem :) i wybralem optymalna w danym momencie droge leczenia
>
> Nie wyobrażam sobie JAK ortopeda może prowadzić rehabilitację. Jego
> zadaniem jest diagnoza i określenie sposobu leczenia. Zabiegi
> operacyjne, leki, badania obrazowe oraz zaplanowanie leczenia to jego
> zadanie. Powinien się znać na rehabilitacji - choćby po to, aby wiedzieć
> kiedy wystarczy tylko ona. Nie wyobrażam sobie jednak jak może
> _kierować_ rehabilitacją (chyba, że ma dodatkową specjalizację).
skoro tak dobrze sie zna to az dziwne gdyby nie prowadzil rehabilitacji :)
>
> Fizjoterapeuta musi znać podstawy diagnostyki czynnościowej i obrazowej,
> znać przeciwskazania. Aby rehabilitacja była skuteczna, MUSI być
> dostosowana indywidualnie do pacjenta. W dodatku zmienna w czasie, bo
> każdy etap terapii wymaga innego podejścia. Jeśli ortopeda ma kierować
> rehabilitacją, to musiałby pracować non-stop z pacjentem. Rehabilitacja
> może też być standardowa: fizykoterapia + ćwiczenia według klucza:
> schorzenie - określony zestaw. Wtedy również można stwierdzić, że
> ortopeda prowadzi rehabilitację: czyli wyciągnął odpowiedni zestaw
> zabiegów na podstawie swojej diagnozy. Tylko że nie jest to najlepsze
> rozwiązanie - oczywiście w sensie skuteczności.
no wezcie i przestancie, a wyciagnie na podstawie skierowania od
neurologa, rerumatolga czy chirurga?
>
> Idealną sytuacją byłaby współpraca lekarza z fizjoterapeutą.
tak wlasnie jest, na tym oddziale, na ktorym ja zazywam tych
przyjemnosci, jednak rehabilitant to nie lekarz tak jak psycholog czy
terapeuta nim nie jest i dlatego zarzadzaja nimi lekarze (tu akurat
ortopedzi)
>
> Przy oddziałach rehabilitacyjnych często pracują bardzo dobrzy
> fizjoterapeuci. Więc na pewno warto udać się właśnie tam. Choć
> oczywiście nie ma reguł.
no wiec o co panowie krusza kopie, ze jam mam to szczescie miec wszytsko
w jednym?
>
> W swoim wąskim zakresie przerobiłam:
> - ortopeda + standardowy zestaw (NFZ)
> - samodzielnie działający fizjoterapeuta (ale w wątpliwych wypadkach
> zalecał konslutację lekarską). (prywatnie)
> Ponieważ w tym pierwszym wypadku brakowało indywidualnego podejścia,
> więc rezultaty były mierne. W tym drugim zrozumiałam dopiero na czym
> polega rehabilitacja.
zdazylem spedzic na rehabilitacji 12 tygodni w zeszlym i juz 2 w tym
>
> Zresztą jak czytałam, jak prowadzą rehabilitację niektórzy
> ortopedzi-tramatolodzy, to w wielu wypadkach jest to prosta droga na
> stół operacyjny. Rzeczywiście, czasem jest taka konieczność, ale moim
> zdaniem zbrodnią jest niewykorzystać szansy jej uniknięcia. Ich
> wypowiedzi świadczą o tym, że za bardzo nie znają się na rehabilitacji,
> choć jednocześnie doskonale operują.
>
> Aktualnie testuję: ortopeda + samodzielny fizjoterpeuta (na NFZ!). Czyli
> on zleca zabiegi, bo stwierdza, że wystarczą, ale szczegółowe
> zaplanowanie terapii leży w gestii fizjoterapeuty.
>
>
ehh :)
--
Take Up Thy Stethoscope And Walk
|