Data: 2005-06-08 17:30:12
Temat: Re: :-) niby zabawne...
Od: "Beata" <b...@w...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>>>> Jesteśmy raczej delikatnymi ludźmi, nie zdarzyło nam się w ciągu 2 lat
>>>> podnieść głosu na siebie.
>>>
>>> To straszne.
>>
>>
>> Dlaczego???? 8-O
>
> Bo to nieludzko ludzkie.
> Bo zmilczanie jest mniej zdrowe niż dynamiczne upuszczanie pary.
> Bo gdy raz już jednak wybuchniecie, to będzie jak wybuch Krakatau, po
> którym kamień na kamieniu nie zostanie.
>
> Obym był złym prorokiem :)
A nie...tak źle nie jest, nie jesteśmy nastolatkami (już dawno) i znamy to
zagrożenie. Nazywamy to "budowaniem drzewka krzywd". Nie budujemy drzew, nie
pozwalamy im się rozkrzewiać, bardzo dużo rozmawiamy, o wszystkim.
Czasem dość energicznie, ale bez wydzierania się. To kwestia
charakteru...tak już mamy.
Chociaż przyznaję, że o wiele łatwiej jest mi przemilczeć pewne sprawy,
czasem nie chce mi się rozmawiać, czasem myślę, że nie warto, a czasem
wyolbrzymiam i duszę w sobie, dopóki nie dopracuję się racjonalnego
spojrzenia, zeby nie zadręczać drugiego wyimaginowanymi żalami.
Prędzej czy później jednak zawsze w końcu o tym mówię.
Tu zadziała stara prawda - przed obcymi otwieramy się dużo łatwiej i
szybciej.
I za to Wam dziękuję :)
pozdrawiam
Beata
|