Data: 2004-05-17 13:30:46
Temat: Re: nie ma to jak mieć sz częście do podkładów ; ///
Od: "Lady Huncwot" <l...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Probowalam "pastelowy", ale mocno za ciemny. Rozgladne sie za tym jasnym i
> zobacze. Na razie wrocilam do starej ale jarej Sorai z serii witaminowej,
> tez "pastelowy", ale sporo jasniejszy niz odpowiednik Eris.
> A swoja droga, czy oni nie mogliby jakos ujednolicic nazewnictwa? To znaczy,
> niech kosc sloniowa zawsze bedzie jasna, nawet bardzo, a ciemny bez -
> ciemny, nawet bardzo. A tutaj, kurczak, nigdy nie przewidzisz, co Ci sie
> trafi.
Tak jeszcze a propos podkładów Erisu - są dosyć gęste (bardziej pasta niż płyn)
i dlatego nie bardzo wychodzi rozsmarowywanie ich samymi rękoma. Ja nakładam je
gąbką zwilżoną trochę w toniku, przykładając do twarzy, raz koło razu, nie
pocierając.
LH
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|