> > Bo nie lubie sie blyszczec. Wtedy buzia jest taka tlusta i czuje sie
malo
> > swiezo.

Mnie tam obojętne czy się w nocy świecę czy nie. Ale jak nie lubisz się
świecić nocą to ci coś polecę. Też mam mieszaną cerę. Ostatnio odkryłam
świetny kremik na noc, po którym twarz się nie świeci - tzn. po posmarowaniu
się świeci, ale w ciągu kilku minut wszystko się wchłania i buźka jest miła
i matowa - ten krem jest z firmy Inter Fragrances z serii Oligoaquavita i
zwie się : odżywczo regenerujący krem na noc.Zawiera oligoelementy,
witaminy, ładnie pachnie (jak dla mnie). Chyba się zakocham w tej firmie. Co
od nich kupię - to jestem zadowolona.

Pozdrawiam
Anuryca