Data: 2005-04-03 22:31:35
Temat: Re: nie smućmy się
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Proximus wrote:
> To pora odbic sie od dna. Dzialaj, nie poddawaj sie. Zycie nadal trwa.
mysle ze potrzebuje jeszcze chwilki zeby sie otrzasnac... potem - drzyj
swiecie ;)
> To nie Ty bedziesz ostatecznie rozliczac, tylko Ciebie beda rozliczac.
> Nie zanizaj wartosci swoich zalet. Nie wyolbrzymiaj wad. Badz soba.
chyba czas sie "lekko" zmienic - chyba nie chce teraz byc soba... nie do
konca takim jakim bylem do tej pory.
> Wazne, ze sa tacy, ktorzy pamietaja.
prawda.
> Poprosili sedziego o zakonczenie meczu, tak jak na meczy Pogon - Lech?
nie, wraz ze swiecami, pod sciana papieskiego okna, bylo zawieszonych
bardzo duzo szalikow roznych klubow... kibice roznych klubow pomagali
sobie je zawiesic, kibice cracovi przygotowali duza flage... wiem, ze to
niewiele, ale jakos mnie dzisiaj ujelo...
> Niedlugo popadniesz w paranoje.
moze tego nie widac w tym co pisze, ale ta wiedza (a raczej jej
zrozumienie) dodaje motywacji, by nie tracic czasu na pierdoly i nie
odkladac zaczetych spraw na pozniej.
> Nie mysl o smierci, zyj dalej. Smierc i
> tak przyjdzie. Oby przyszla jak najpozniej.
trzeba byc jednak przygotowanym, ze moze przyjsc w kazdej chwili zycia...
>> ironia ludzkosci...
> Raczej nasza niedoskonalosc.
i chec autodestrukcji? :-/
>> rocznik 82...
> To jestem mlodszy - 1984.
wiekszosc ludzi w tym wieku ma problemy typu "dlaczego ona mnie nie
lubi" albo "co zalozyc na jutrzejsza impreze" ew. "pic czy uczyc sie"... ;)
--
pawel
życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil,
które zapierają dech w piersiach (c) Hitch
PAMIĘTAM...
|