Data: 2004-12-01 14:07:14
Temat: Re: nie uroda a moda
Od: "Ligeia" <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beth Winter" <b...@e...net> napisał w wiadomości
news:41ADCA9B.177569F0@extenuation.net...
> Jesli cokolwiek czuje na nogach, nie kupuje.
To chyba chodzisz boso, albo w butkach-niewidkach. ;-) A tak na poważnie,
to ja nie mam problemów z nogami i może dlatego, nigdy nie zwracałam
szczególnej uwagi na wygodę, ponieważ większość tego, co wybrałam było ok.
Jedne bardziej wygodne, inne mniej, ale "do przeżycia". Natomiast kiedyś
obtarły mnie buty z Alpinusa, które właśnie miały być wygodne, itd., więc
stąd moje zdziwienie, że Ty od razu coś takiego wyczuwasz. Ja nie jestem w
stanie, ponieważ obtarcia zazwyczaj pojawiają się wtedy, gdy już się trochę
w tych butach pochodzi. A w sklepie to zakładasz, parę min. postoisz i
zrobić kilka kroków. Myślę, że to za mało - przynajmniej dla mnie.
> A jesli chodzi o fason, to oczywiscie nie wezme obrzydliwka z
> polki. Ale jesli cud-buty w jakimkolwiek miejscu budza moje
> watpliwosci - np czuje stopa jakis szew wewnatrz, nie mam
> miejsca na palce, sa za waskie/za szerokie w ktorymkolwiek
> miejscu - to nie kupuje, chocby byly nieziemsko piekne.
A ja bym kupiła i po prostu zakładała na specjalne okazje. :-)
> A obcasy sa wygodne, tylko trzeba umiec na nich chodzic.
Nie są wygodne, jeśli chodzisz na nich dużo i np. tańczysz. Z całym
szacunkiem, ale żadne umiejętności nie sprawią cudu, że stopa w tak
nienaturalnym położeniu będzie się czuła komfortowo. Zwłaszcza, gdy owo
położenie utrzymuje się przez dłuższy okres czasu.
> No i oczywiscie
> nie 15 cm, ale poniewaz ja mam 178cm wlasnych, to sie nie musze
> wywyzszac przesadnie ;)
No, raczej. ;-) Chyba, że dla podkreślenia długości nóg. :>
>> > Jak sie w wygodnych butach
>> > idzie z wdziekiem, to na fason malo kto zwraca uwage ;)
>>
>> Nie sądzę. ;-)
>
> No, mi sie jeszcze nie zdarzylo, zeby facet skomentowal buty ;)
A mnie i owszem. :-) Poza tym często widzę, że mężczyźni jednak zwracają
uwagę na obuwie, bo jak patrzą na nogi, to trudno, żeby butów nie
zauważalali. ;-)
> A co mysla kolezanki, mnie za bardzo nie obchodzi. Buty traktuje >
> utylitarnie :P
I w tym podejściu się różnimy. ;-)
Ligeia
--
"Cet Homme donc, par prieres, par larmes,
Par sortileges et par charmes,
Fait tant qu'il obtient du destin
Que sa Chatte en un beau matin
Devient femme"
"La Chatte métamorphosée en femme"
Jean de la Fontaine
|