Data: 2004-04-30 19:39:53
Temat: Re: nie wiem co zrobić :(
Od: "Inka" <i...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
hej, otoz mam ten sam problem..
od zawsze nosilam wlosy prawie przy skorze a teraz od stycznia zmuszaja mnie
do zapuszczania..wrrrrr...wiec wyobrazasz sobie jak ja musze
wygladac???:)mam chyba krotsze wlosy od Twoich:)ale sie nie martwie bo z
welonu zrezygnowalam:)po prostu wepnij sobie takie piorka fajne miedzy wlosy
albo tak jak ja, rozyczke albo cos podobnego..na pewno dlugosc wlosow na to
starczy:)
pozdro
szczescia zycze!
Użytkownik "Renya" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c6m27g$b0u$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "ONka" napisał
>
> > otoz nie wiem jaka fryzure slubna sobie zrobic, w tym problem ze mam
dosyc
> > krotkie wlosy tyl dluzszy do gornej czesci szyji, a przod do uszu
> > przeszukałam caly (tak mi sie wydaje) internet i fryzurki sa tylko na
> dlugie
> > wlosy a jak juz sa na krotkich to niezbyt fascynujace :(
> > i gdzie ja mam sobie ten welon przypiac? jak nie bede miala np spietych
> > wlosow?
> > może widziałyscie u kogoś bo ja jakoś sobie tego nie potrafie
wyobrazic:(
>
> Przynajmniej nie będziesz miała standardowego koka.
> Jakieś fikuśne loczki, jakieś spinki - żabki z białymi/ecru dodatkami. A
> welon można przyczepić na spince typu grzebień albo na wsuwce.
>
> --
> Renya
>
|