Data: 2005-03-28 21:31:34
Temat: Re: niedotlenienie p?odu tragedia
Od: Vlad <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jaros?aw Grzyb wrote:
> cut: Nie jestem lekarzem, wi?c nie wiem jak
> wygl?da wykrywanie patologi, jednak jestem pewny, ?e tu? przed porodem
> nale?y ca?y czas sprawdzaae stan dziecka i matki. Napewno kto? czego?
> niedopilnowa?.
> Chyba lepsza brutalna prawda, ni? oszukiwanie si?. Niedotlenienie zawsze
> jest bardzo gro 1/4 nie - uszkadza przedewszystkim mózg - najwazniejsz? cz??ae
> naszego cia?a. Po opisie mo?na stwierdziae, ?e by?o ono bardzo du?e.
Jereczku, przyznajesz że sie nie znasz ale autorytatywnie stwierdzasz
,że na pewno ktoś czegoś nie dopilnował. I że niedotlenienie było duże -
a jak duże ??? Byłes przy porodzie? Widziałeś kiedyś odklejenie łożyska?
Wiesz, że dziecko może w takiej sytuacji odejść zanim przygotuje się
cięcie? A widziałeś kiedyś biegającego i rozgadanego czterolatka, który
urodził się w Apgar 4? Zanim powiesisz lekarzy i połozne na gałęzi to
prosze o chwile zastanowienia przed pisaniem takich tekstów
Co do pytań Marka:
to ,że dziecko jest opóźnione w rozwoju psychoruchowym można wykryć
wcześnie - na rutynowych wizytach u pediatry, choc nic nie zastąpi
czujności matki
co do szans na powrót do normalności to odpowiedź możesz uzyskać od
lekarza neurologa i od specjalisty od rehabilitacji - po dokładnym
zbadaniu dziecka. Tego nie da sie powiedzieć bez badania.
Intryguje mnie dlaczego rehabilitację rozpoczęto tak późno? Czy na
wcześniejszych wizytach pediatra niczego nie podejrzewał? Dziecko
rozwijało sie prawidłowo , miało normalne odruchy?
Vlad
|