Data: 2007-01-27 16:12:39
Temat: Re: nieprzyjemny zapach z ust - POMOCY
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mnie Endriu nie musisz podawać wartości BTW, bo ja (powiem nieskromnie),
tabelę biochemiczną żywności znam prawie na pamięć. Znam "z urzędu"
sporządzając od lat jadłospisy...:)
Ale podając, że w chlebie jest 60 g węglowodanów nie dodałem spraw
najistotniejszych związanych z wartościami odżywczymi chleba. Dlaczego to
optymalni go nie jedzą. A powodów jest sporo...
1. Niska wartość białka zawarta w mące.
2. Brak tłuszczu zawartego w chlebie.
3. Bardzo wysoka wartość węglowodanów.
4. Nieprzyswajalny błonnik, który nie tylko nie poprawia perystaltyki jelit
(jak wydaje się lekarzom), ale wręcz podrażnia śluzówkę żołądka
(wrzodowcom), i ogromnie podrażnia jelito grube (tym co mają zapalenie
jelita grubego).
>
>> A jeżeli już ktoś musi jeść chleb, to może go sobie zrobić samemu, jest
>> to
>> kwestia kilkunastu minut, plus ok. 50 minut w piekarniku. Można sobie
> szybko
>> upiec chleb białkowy, biszkoptowy, orzechowy (podobno najlepszy). W tych
>> chlebach są śladowe ilości mąki, lub nie ma jej wcale (chleb orzechowy),
>> a
>> składa się z żółtek, masła, orzechów włoskich.
>> Chleb taki zjada się w znacznie mniejszych ilościach niż tradycyjny (jest
>> ogromnie syty, bo z bardziej wartościowych produktów niż sama mąka) ale
> musi
>> się go trzymać w lodówce.
>
> Chętnie przydałby się jakiś przepis .....:)
>
1. Chleb biszkoptowy.
B 11,2g T 20g W 10g
1 : 2 : 0,9
Kaloryczność 100 g 273kcal
gotowej potrawy - 70 dag
10 białek (25 dag) ubić na sztywną pianę. Dodać stopniowo (po jednym) 10
żółtek (20 dag), cały czas ubijając. Następnie dodawać małymi porcjami mąkę
pszenną (10 dag) wymieszaną z 2 łyżeczkami proszku do pieczenia (1 dag). Na
końcu wlać strumykiem
10 dag stopionego lecz chłodnego masła. Cały czas ubijać. Po połączeniu
składników wlać ciasto do wydłużonej prostokątnej formy (32 x 14 x 7 cm)
wyłożonej pergaminem. Pergamin na wysokości brzegów formy można posmarować
odrobiną masła, aby ciasto nie wykipiało. Piec na złoty kolor w piekarniku
nagrzanym do temperatury 200-220oC, około godziny. Chleb pozostawić w
piekarniku do wystygnięcia - wówczas nie opada.
Chleb przechowujemy zawinięty w 2-3 arkusze papieru
śniadaniowego oraz lnianą ściereczkę, w chłodnym miejscu, najlepiej w
lodówce. Zachowuje wówczas świeżość przez ok. 2 tygodnie.
2. Chleb białkowy.
B 11 g T 14 g W 12 g
1 : 1,4 : 1,2
Kaloryczność 100 g 213
gotowej potrawy - 60 dag
20 białek (50 dag) ubić na sztywną pianę. Następnie dodawać
małymi porcjami mąkę pszenną (10 dag) wymieszaną z 2 łyżeczkami proszku do
pieczenia (1 dag). na końcu wlać strumykiem 10 dag stopionego, lecz
chłodnego masła, cały czas ubijając. Piec tak, jak chleb biszkoptowy
(przepis wyżej).
3. Chleb orzechowy.
B 12,7 g T 445 g W 1,2 g
1 : 3,5 : 0,1
Kaloryczność 100 g 475
gotowej potrawy - 1,3 kg
45 dag orzechów włoskich zemleć przez maszynkę. Kostkę masła (25
dag) ucierać w makutrze (lub "ukręcić" łapkami miksera), dodając stopniowo
17 żółtek (35 dag) i po łyżce zmielonych orzechów. 15 białek (40 dag) ubić
na sztywną pianę i delikatnie połączyć z masą orzechową. Formę do pieczenia
grubo wysmarować masłem i wysypać 2 płaskimi łyżkami bułki tartej (2 dag).
Wyłożyć masę orzechową, wyrównać wierzch i piec 50 min. w temperaturze
180oC.
Zamiast orzechów włoskich można użyć orzechów laskowych lub migdałów.
>
Słodkości też często jadamy wbrew powszechnej opinii, tyle, że robimy je
sami.
>
Placuszki czekoladowe.
. 100 g żółtek
. 20 g cukru
. 60 g migdałów słodkich (startych)
. 40 g czekolady gorzkiej (tartej)
. 50 g mąki pszennej
. 30 g białka
. 50 g masła extra
Cukier utrzeć z żółtkami do białości, wsypać starte migdały, tartą
czekoladę, mąkę i wymieszać: włożyć piankę z jednego białka, nasmarować
papier masłem, położyć na blasze, układać na nim okrągłe, małe placuszki z
masy i piec na wolnym ogniu.
W skład 100 g potrawy:
Białko - 10,1
Tłuszcz - 32,5
Węglowodany - 24,3 1 : 3,2 : 2,4
> Wchłaniają za to potężną ilość ryżu, który musi dosyć konkretnie obciążać
> wątrobę......
>
Świadome obciążanie pracy wątroby nie będę komentował. Nie odmówię sobie
jednak przypomnienia arcymądrego stwierdzenia greckiego lekarza Galeina,
autora licznych dzieł lekarskich, który powiedział: nie wolno nic jeść obcy
obciążało żołądek...
(No tak, ale wtedy nie było Espumisanu ani Ranigastu...:)))
>
> P.S. Jak widać modlitwa "chleba naszego powszedniego" może być trochę
> zwodnicza...:)...
>
Ludzie (szczególnie żarliwi katolicy) sprzeciwiają się często niejedzeniu
chleba, właśnie powołując się na religię. Ale do nikogo nie dociera, że
chleb np. w "ostatniej wieczerzy pańskiej" spełniał tylko rolę symboliczną,
a nie do najadania się.
Ale to trudno ludziom wyjaśnić.
Pozdrawiam Jurek M.
|