> JS wrote:
>
>
> >>
> > Sam opowiadasz ludziom ze np na grupie gazety (moim wscieklym zdaniem
> > totalnie beznadziejne forum z ktorego moze kazdego wyrzucic pewien
> > glupek ktoremu sie nie spodoba co mowisz) diagnozują kazdemu boreliozę
> > podczas gdy przyczyną ich dolegliwosci jest najpewniej zupelnie cos
> > innego.
> >
>
> ale oni nie maja do jasnej cholerki pozytywnych wyników testów na
> przeciwciała, tylko diagnozują na podstawie objawu "bo nóżka mnie boli"
>
> > Mz ja raczej nie mam borelki - borelka daje (z tego co slabo wiem) wieksze
> > i inne objawy - ja mam inne i mniejsze.
>
> może dawać duże, może małe, może ciągnąć się przez 10 lat stopniowo, powoli
> narastając - z tą chorobą nigdy nic do końca nie wiadomo. Faktem jest że
> masz, 2 razy leczyłeś antybiotykiem ZA KRÓTKO, raz z powodu głupoty lekarza
> raz swojej, więc całkiem możliwe że już zacząłeś selekcjonować odmianę
> antybiotykooporną. A z tego już się łatwo nie wywiniesz.
>

Mam jeszcze ok 20 tych tabletek antybiotyku [doksycyklina]- i sytuację
taką ze moge je lyknąć (bojac sie wirtualnej borelki) albo nie lyknąć
(bojac sie wirtualnego uszkodzenia nerek czy wątroby) Muszę chyba
sam podjac decyzję,, łatwiej by mi bylo gdyby ktoś mi oszacowal np
czy moze mi sie cokolwiek zle zrobić od tych 3 tygodni antybiotyku
(wziawszy ze byc moze nie mam powodu go brać) [zawsze tez bylem wielkim
antylekomanem].

Pozastanawiam sie jeszcze.
JS



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl