Data: 2005-09-13 10:17:07
Temat: Re: nietrwale trwale?
Od: Kruszyzna <kruszyzna@[spam_won]gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 9/13/2005 11:29 AM,Użytkownik Boska usiadł wygodnie i napisał:
> wiesz, ja mieszkam w irlandii. tu jest non-stop wilgotno :)
Szczescie Twe :) Ale jesli trwala kiepsko bedzie zrobiona, to irlandzki
klimat nie pomoze :)
> nie no, ja uzywac bede od czasu do czasu bo fryzura a'la MPeople jest
> bardzo pozadana, ale wolalabym miec na codzien tak... wlasnie dostalam info
> od DorSza o czyms co sie styling nazywa i jest lagodniejsze jeszcze.. ja
> sobie moze to sprobuje najpierw
To moze sobie jednak sprobuj. Ilekroc robilam trwala, zalowalam, ze nie
zakombinowalam czegos z papilotami. Raz tylko nei zalowalam, kiedy
robilam na wlosy do pasa. Bo jednak te odrosty i te rzeczy.... Dlatego
ja teraz raczej odradzalabym niz zachecala do trwalych loczkow. Ach, no
i jesli zrobisz trwala i zechcesz wlosy pofarbowac, to farba szybciej z
ondulowanych loczkow schodzi, musisz sie z tym liczyc, i wyglada inaczej
niz na odrostach (inny odcien). Naprawde, lepiej sie pomeczyc i na
wielkie lub niewielkie wyjscie zabawic sie z papilotami niz potem
cierpiec z powodu powolnej agonii wymarzonej fryzury :)
Poza tym pisalas, ze masz wlosy grube i zadbane. Moim zdaniem, nie ma
sensu bawic sie w takie zabiegi przy takich wlosach. Lepiej cos czasowego :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|