W dniu 2016-03-20 o 14:32, krys pisze:
> Kviat wrote:
>>
>> Oczywiście, że warto się zastanowić. Dlaczego antyszczepionkowcy tego
>> nie robią?
>
> Dlaczego szczepionkowcy pomijaja wszelkie informacje pochodzace z drugiej
> strony?

A pomijają?

>> Aspiryna też może zaszkodzić, są też ludzie, którym szkodzą orzeszki
>> ziemne...
>>
>> Do oszołomstwa antyszczepionkowego nie docierają zasadnicze argumenty,
>> że zgoda na dobrowolność szczepień zależy od warunków:
>> 1) Koszty leczenia choroby i powikłań po, pokrywają z własnej kieszeni
>
> A kto pokrywa koszty leczenia NOP ?
> Kto płaci ewentualne odszkodowania?

A teraz kto płaci i pokrywa?

>> 2) Mieszkają w głębokim lesie z zakazem poruszania się wśród innych
>> ludzi, żeby choróbstwa nie roznosili.
>
> Zastosuj do siebie - też nie jesteś szczepiony i jesteś zagrozeniem. Nie
> wierzysz - poczytaj, jak długo działaja szczepionki i jak czesto nalezaloby
> je powtarzać.

Poczytam. Dziękuję za ostrzeżenie.

> BTW - co z dziećmi, szczepionymi zywymi szczepionkami - tez roznoszą
> choróbstwo?

Że co?

>> Jeżeli zgadzasz się na te warunki, to ja zgadzam się na dobrowolność
>> szczepień.
>
> Nie zapominaj, że każdy kij ma dwa końce.
> Zaszczepisz się dobrowolnie dawką szczepionki,

Zapytam lekarza albo poczytam źródła na ten temat.
Ale zanim zapytam lekarza, to najpierw się dowiem czy to aby nie kolega
pana Chazana.

> jaką proporcjonalnie do wagi
> proponujesz obowiązkowo dzieciom?

Ja coś proponuję?
Od dawkowania są fachowcy, a nie spanikowane mamusie po politologii
udające lekarzy na forach.

Pozdrawiam
Piotr