Data: 2002-08-29 08:10:06
Temat: Re: niewola
Od: Katarzyna Dziurka <d...@u...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tweety wrote:
>
> iero.
> Pamietaj, ze magiczny wiek 18 lat to nie luz, swoboda i brak
> odpowiedzialnosci. Moze zacznij od tego, ze zapros chłopaka do domu, raz
> drugi trzeci. póxniej umów sie na seans do kina z nim na 18 i powiedz, ze
> wrócisz o 20 do domu i wroc na ta godzinę. Moze popros mamę, zeby poszła z
> Toba na zakupy, na kawę i pogadaj z nią. Ale nie rób z siebie dorosłego
> człowieka, któremu wszystko wolno, a któremu rodzice wszystkiego zabraniają.
> Jak bedziesz miec własne dzieci to zrozumiesz obawy swoich rodziców.
>
>
Podpisuję sie pod tym oboma rękami. To nie jest tak, ze dzis kończysz 18
lat, wiec do wczoraj byłas dzieckim, a od dzisiaj jestes dorosła.
Zwłaszcza, ze kończenie 18 lat nie zbiega sie z ukończeniem choćby
szkoły sredniej. Maturę, zwana egzaminem dojrzałosci zdaje sie zwykle
sporo później.
I tak samo jak w szkole nie przestana od Ciebie wymagac
usprawiedliwienia podpisanego przez rodziców i obecnosci rodziców na
wywiadówce, tak samo i w domu. Mi rodzice wytłumaczyli, że dorosłosć i
18 lat to nie to samo. Dorosły musi byc odpowiedzialny za swoja
przeszłosć, mieć jakies podstawy do rozpoczecia samodzielnego życia.
Własnie teraz, w przededniu matury i wstepnych Twoja doroslosc musi sie
okazać odpowiedzialnym dążeniem do jak najlepszego osiagnięcia
postawionych sobie celów. Piszesz o studiach - przysiądź ten rok jak
grzeczna uczennica w domu, zdaj mature, dostań sie na wymarzony kierunek
i wtedy będziesz mogła poczuc przedsmk dorosłosci.
Katarzyna
|