| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-20 15:04:49
Temat: niezgłoszony remontWitam
mam drobny problem. Otóż rodzice kupili mi mieszkanie w bloku (konkretnie na
osiedlu spółdzielni "Energetyka" w Warszawie) i już za dwa tygodnie
wyprowadza się była właścicielka -- ma termin do końca sierpnia. W
mieszkaniu były robione 5 lat temu dość poważne remonty, w trakcie których
został zmieniony układ ścian działowych, połączona kuchnia z pokojem,
zmienione rozmieszczenie urządzeń sanitarnych w kuchni itp itd. Nowy układ
jest zaletą tego mieszkania, ale okazało się przy wizycie komisji badającej,
czy okna nadają się do wymiany, że babka tych remontów nie zgłaszała w
spółdzielni. Ludzie z tej komisji też przyszli ze spółdzielni --
powiedzieli, żeby się nie wychylać (z informacją o tych remontach, a nie
przez okna :) ) Ale mnie się to nie podoba, bo w regulaminie są wyraźne
przepisy, że na takie remonty trzeba uzyskać zgodę, a naruszenie tych
przepisów grozi... no właśnie nie wiem czym grozi. Martwię się tym, bo
dotychczas mieszkałem w domu jednorodzinnym i coś takiego jak uzyskiwanie
zgody na wszystko w spółdzielni jest jeszcze dla mnie abstrakcją. Czy ta
sytuacja jest jakimś szczególnym problemem? Kto teraz ponosi
odpowiedzialność za te zmiany w mieszkaniu, skoro należy ono już do nas.
Jakie są kary za naruszenie tych przepisów. Pytam, bo nie zamierzam mieszkać
tam wiecznie, a następny kupiec może być bardziej czujny i zażądać
przedstawienia odpowiednich dokumentów, gdy będę sprzedawał to mieszkanie.
Na razie zadaję to pytanie na liście dyskusyjnej, a nie w spółdzielni bo
chciałbym wiedzieć, czego mogę się spodziewać i nie chcę się od razu w coś
wkopać. Proszę, pomóżcie.
Pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-20 21:23:10
Temat: Re: niezgłoszony remont "voitek" napisał
> Witam
> mam drobny problem. Otóż rodzice kupili mi mieszkanie w bloku (konkretnie
na
> osiedlu spółdzielni "Energetyka" w Warszawie) i już za dwa tygodnie
> wyprowadza się była właścicielka -- ma termin do końca sierpnia. W
> mieszkaniu były robione 5 lat temu dość poważne remonty, w trakcie których
> został zmieniony układ ścian działowych, połączona kuchnia z pokojem,
>...
Hej,
Ja bym ograniczył swoje działania do uzyskania planu mieszkania ze
spółdzielni
i sprawdził jakiego typu ściany zostały usunięte.
Jeśli nastąpiło usunięcie całej lub części ściany nośnej to bym się "lekko"
zmartwił.
- ale z tego co widzę piszesz, że działowe.
Do spółdzielni nic bym nie zgłaszał bo co to da ?! - remont już się odbył
a może się tak zdarzyć, że urażony biurokrata ze spółdzielni stwierdzi, że
jakby
poprzednia właścicielka wystąpiła o zgodę to by ją dostała ale teraz to
nakazują
przywrócenie do stanu sprzed remontu (pierwotnego)
(wszystko zależy od regulaminu itp.)
Pozdrawiam
MAciek
PS. Mocno bym się zdziwił jakbym został poproszony o dokument ze spółdzielni
zezwalający
na remont, ale zawsze mogę zamówić specjalistę/architekta żeby wydał opinię
w tej sprawie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-20 23:01:52
Temat: Re: niezgłoszony remontA ja spisałabym z właścicielką protokół odbioru, zaznaczając na
podstawie planu mieszkania ze spółdzielni, które ściany zostały
przesuniete.
Nigdy nie wiadomo, na co ktoś kiedyś zwróci uwagę, a niech pani
przestawiła ścianę nośną, to będzie niezła afera.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 11:15:54
Temat: Re: niezgłoszony remont> A ja spisałabym z właścicielką protokół odbioru, zaznaczając na
> podstawie planu mieszkania ze spółdzielni, które ściany zostały
> przesuniete.
Czy przy spisywaniu takiego protokołu musi być obecny ktoś ze spółdzielni?
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 11:33:34
Temat: Re: niezgłoszony remont
Użytkownik "voitek" <d...@w...alpha.pl> napisał w wiadomości
news:bi29bb$hl7$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Czy przy spisywaniu takiego protokołu musi być obecny ktoś ze
spółdzielni?
Nie mam zielonego pojęcia. Zadzwoń do spółdzielni i zapytaj, a
przecież nie musisz się mówić, o które mieszkanie chodzi.
pozdr
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 12:58:44
Temat: Re: niezgłoszony remont> Witam
> mam drobny problem. Otóż rodzice kupili mi mieszkanie w bloku (konkretnie na
> osiedlu spółdzielni "Energetyka" w Warszawie) i już za dwa tygodnie
> wyprowadza się była właścicielka -- ma termin do końca sierpnia. W
> mieszkaniu były robione 5 lat temu dość poważne remonty, w trakcie których
> został zmieniony układ ścian działowych, połączona kuchnia z pokojem,
> zmienione rozmieszczenie urządzeń sanitarnych w kuchni itp itd. Nowy układ
> jest zaletą tego mieszkania, ale okazało się przy wizycie komisji badającej,
> czy okna nadają się do wymiany, że babka tych remontów nie zgłaszała w
> spółdzielni. Ludzie z tej komisji też przyszli ze spółdzielni --
> powiedzieli, żeby się nie wychylać (z informacją o tych remontach, a nie
> przez okna :) ) Ale mnie się to nie podoba, bo w regulaminie są wyraźne
> przepisy, że na takie remonty trzeba uzyskać zgodę, a naruszenie tych
> przepisów grozi... no właśnie nie wiem czym grozi. Martwię się tym, bo
> dotychczas mieszkałem w domu jednorodzinnym i coś takiego jak uzyskiwanie
> zgody na wszystko w spółdzielni jest jeszcze dla mnie abstrakcją. Czy ta
> sytuacja jest jakimś szczególnym problemem? Kto teraz ponosi
> odpowiedzialność za te zmiany w mieszkaniu, skoro należy ono już do nas.
> Jakie są kary za naruszenie tych przepisów. Pytam, bo nie zamierzam mieszkać
> tam wiecznie, a następny kupiec może być bardziej czujny i zażądać
> przedstawienia odpowiednich dokumentów, gdy będę sprzedawał to mieszkanie.
> Na razie zadaję to pytanie na liście dyskusyjnej, a nie w spółdzielni bo
> chciałbym wiedzieć, czego mogę się spodziewać i nie chcę się od razu w coś
> wkopać. Proszę, pomóżcie.
> Pozdrawiam
> Wojtek
>
>
Witam.Miałem podobny problem.Z tym że to ja go zrobiłem.Po prostu przy remoncie
poprzestawiałem drzwi(w ścianie nośnej),łazienkę i ubikację zrobiłem w innym
miescu a kuchnie w jeszcze innym.Przy jakiejś kontroli z administracji to
oczywiście wyszło.Ale pani z aministracji powiedziała nam,że trzeba po prostu
napisać podanie o zalegalizowaniu dokonanych zmian.Technik z administracji
zrobił nowe pomiary mieszkania,nowy rysunek zaistniałych zmian,zapłaciliśmy
chyba około 120 zł. i po problemie.Myślę że nie powinniście mieć problemów z
opisaną sytucją.Tym bardzie że to nie wy do tego doprowadziliście.Pozdrawiam i
życzę pomyślnego załatwienia sprawy.
Zygusk
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 16:23:20
Temat: Re: niezgłoszony remontDziękuję za odpowiedzi, trochę mnie uspokoiliście. W przyszłym tygodniu
wyciągniemy plan za spółdzielni, ale jestem prawie pewien, że w ścianach
konstrukcyjnych nie było żadnych zmian.
Pozdrawiam
Wojtek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |