On 2019-05-06 15:06, Trybun wrote:
> W dniu 05.05.2019 o 14:19, Ilona pisze:
>>
>>> Czyżby? To np  Unia każe nam rozpisywać przetargi na limitowane
>>> częstotliwości radiowe oparte na zasadzie kto da więcej, a nie na
>>> gwarancjach jakości świadczonych usług? No i koniec końców okazuje
>>> się że to że w centrum Polski nie mam zasięgu internetu i TV
>>> zawdzięczam Brukseli... =-O To pewnie też dyrektywa Unii że lokalni
>>> bonzowie zamiast raz położyć nową nawierzchnię drogi i mieć spokój na
>>> długi czas wybierają coroczne przetargi na naprawę nawierzchni w
>>> wyniku której na drodze regularnie pojawia się facet z łopatą i który
>>> zasypuje dziury żużlem.., no tak, tylko że wtedy nie byłoby przepływu
>>> gotówki, cholerna Unia.
>>>
>>
>> Jestem przekonany, że to są celowe działania.
>>
>> Cały czas nie moge zrozumiec, jak Sanacja potrafiła w niespełna 10 lat
>> stworzyć taki potencjał gospodarczy, jaki wówczas powstał.
>>
>
> Celowe bądź z jakichś innych powodów, ale jest to autorska polityka
> naszych wybrańców. Nie wierzę że to Unia nakazuje im przetargi na
> intranet mobilny czy TV przeprowadzać wg zasady - "kto da więcej".
>
> W tamtych czasach znalazł się jeden odpowiedni człowiek aby dać krajowi
> "kopa w górę". Dzisiaj, w obowiązującym układzie nie ma żadnych szans
> aby ktoś taki zaistniał.
>

Ten jeden człowiek, to tylko symbol.
Tamten zryw, to wypadkowa przyjaznej polityki państwa, (coś jak reformy
Wilczka w 88), i przedsiębiorczości obywateli.

--