Data: 2019-06-11 15:06:02
Temat: Re: niowych dni.
Od: Trybun <M...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 09.06.2019 o 21:42, Ilona pisze:
>
>>>
>>
>> Ale o co chodzi, o jakie zaprzeczenia? W świetle prawa PRL każdy
>> strajk (poza manifestacjami poparcia) był nielegalny. Tak więc rodzaj
>> przedsiębiorstwa nie miał znaczenia. Oczywiście mam tu na myśli
>> strajkowanie w wykonaniu "S" czyli faktyczna okupacja zakładów pracy,
>> nie nieprzystąpienie do pracy i jakieś tam pokrzykiwanie na ulicy.
>>
>>
>
>
> Chodzi o Świdnik w maju 1980, gdzie do strajku nikt nie przystał z
> grupy tzw. 'ludzi', pracowników.
>
> W sierpniu, w stoczni, także inaczej to wszystko wyglądało niż
> planowała rawiedka. Zakładała, że bedzie rozpizducha, połąćzona z
> niszczeniem maszyn i wieszaniem na suwnicach a tymczasem robotnicy
> zaprosili na teren stoczni księży by ci odprawiali msze.
>
> //i co to za strajk?
>
No dobra, a dlaczego nie w kościele ta msza tylko zawłaszczyli do twego
zakład pracy?
|