Data: 2012-01-18 23:28:06
Temat: Re: no niestety
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-18 23:41 XL pisze:
> Dnia Wed, 18 Jan 2012 14:17:37 -0800 (PST), glob napisał(a):
>
>> A jak mają zabijać? Ktoś mi tłumaczył że jak pracował przy kiełbasie i
>> to co tam się wkłada wywołało u niego zupełny wstręt do kiełbasy na
>> długi czas .A później się z tym pogodził. I właściwie jak uda się
>> zabić krowę, konia ,jednym ciosem to dobrze, bo bywa i tak że źle ktoś
>> rąbnie i wtenczas to jest horror.
>
> No własnie to trzeba zgłosić. Bo to jest karalne.
>
> Przed zabiciem świnię się POWINNO ogłuszyć prądem, samo zabicie polega na
> skrwawieniu wbijając nóż w serce lub w aortę (specjalnym nożem z przewodem
> podciśnieniowym wypompowujacym krew), natomiast bydło się zabija od razu
> tzw aparatem bolcowym, który błyskawicznie wbija się w czoło między oczy
> zwierzęcia, oszczędzając mu cierpienia.
Pradem to chyba niekoniecznie.
O ile samo porazenie nie jest az takie grozne, o tyle dochodzi przy nim
do elektrolizy krwi, co moze byc bardzo szkodliwe.
Dlatego jak kogos popiescil prad to nie powinien tego bagatelizowac,
poniewaz efekty moga byc znacznie pozniej i elektrolity moga powaznie
uszkodzic jemu narzady wewnetrzne.
Natomiast w przypadku zwierzat watpie, zeby krew taka nadawala sie do
czego, a i co do jakosci miesa mialbym watpliwosci.
|