Data: 2009-05-20 13:46:57
Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:gv0n5p$2ru$1@news.onet.pl...
>> Vilar pisze:
>>> Czysto egoistycznie powiem "hura",
>>>
>>> jak pewnie powiedziały Twoje dzieci i Ukochana, bo będzie więcej Taty
>>> w Tacie i Męża w Mężu niż zwykle :-)
>>>
>>> (a już całkiem serio, mam nadzieję, że lekarze dobrze wykonali swoją
>>> pracę, i że ukretowiona noga będzie w lepszym stanie, niż ta, która
>>> działalności kretów się oparła :-) )
>>>
>>> :-). M.
>>
>> tak w sumie, mówiąc szczerze i po cichu trochę - to się z tego faktu
>> prawie, że ucieszyłem. moja pierwsza złamana noga i ponad 5 m-cy w
>> gipsonie, to czas pierwszej piosenki i pierwszego seksu :)
>> teraz dokonań tych nie powtórzę, ale właśnie parę dni temu wziąłem się
>> za coś, w czym ta noga może mi niespodziewanie pomóc.
>> nie mówiąc o tym, że uchroni mnie przed uczestnictwem w dwóch
>> projektach unijnych, w których nie bardzo chciałem sie babrać :)
>> jedno tylko na razie bardzo mnie martwi - skąd ja wezmę kasę na kredyt?
>> bo mam dg i nie wiem czy moja firma będzie mi chciała wypłacać kasę za
>> to że siedzę w domu i bawię sie laptopem. ale na razie się tym tak
>> bardzo jeszcze nie przejmuję. najwyżej bank zlicytuje mi chatę, co tam.
>>
>> a tego taty w tacie i męża w mężu to nie wiem czy przybędzie - na
>> pewno przybyło pacjenta w pacjencie i teściów w domu - co czasami może
>> być lekko denerwujące... :)
>
> ....nic nie pisałem dotąd, bo uważam, że:
>
> 1. nie należy dawać energii Twojemu wypadkowi- każde takie pisanie o tym
> jest wzmacnianiem Twojej...choroby.
to co takiego sprawiło, że dodałeś tej energii? :)
wybacz, ale rozprawianie o tym w kategoriach "dodawania energii" brzmi
dla mnie lekko abstrakcyjnie. jakiej energii? kinetycznej? potencjalnej?
:)
> A także robieniem dobrze piszącemu
> ze współczuciem (o, jaki ja jestem super- patrz, współczuję ci- no to
> jestem dobry, prawda?).
serio tak myślisz? czyli - współczucie ma sens tylko wtedy jeśli się je
schowa głęboko w swoim sercu?
> Pies jest przyjacielem człowieka- jak jego pan
> zachoruje, to piesek przynosi zabawki- chce się bawić, etc- robi
> wszystko, żeby jego pan nie skupiał się na chorobie tylko szedł w
> kierunku zdrowia. Jak nie da rady- to pilnuje pana- żeby mu się nie
> stała krzywda. Nie wpycha go jednak do łóżka po to, by móc mu okazywać
> współczucie.
e tam, moja foka ani mnie nie pilnuje ani nie przynosi zabawek. jak
zwykle nadstawia się do głaskania i puszcza smrodliwe bąki.
> 2. nie ma przypadków- po coś sobie to "kuku" zrobiłeś. Może nie powinno
> się o tym pisać, ale skoro sam to zauważyłeś...zauważ proszę, że jeśli
> odczuwałes potrzebę- zupełnie zdrową i naturalną- zrobienia sobie stopa,
> to rozwiązanie znalazłeś takie nie za zdrowe:-)...
tak to można wszystko wytłumaczyć.
to był wypadek, a nie znalezienie rozwiązania.
wszystkie rzeczy których nie chciałem za bardzo robić, miałem jednak w
planach zrobić i nawet dostrzegałem ic h pozytywne dla mnie strony - np
przede mną był cykl szkoleń, które miałem prowadzić, a na "wybiegu"
czuję się słabo. więc to byłaby doskonała wprawka przed październikowym
występem w krakowie, na który mam nadzieję pojadę :)
nie mnóż bytów bez potrzeby.
> serdecznie pozdrawiam, z całego serca życzę powrotu do zdrowia i aktywności
>
> Chiron (zarozumiały)
dzięki zarozumialcze :)
ps. przynajmniej mamy jakiś punkt wspólny
btw - zastanawiam się, czy zarozumialstwo nie jest jedną z kilku
wspólnych płaszczyzn, po której poruszają sie wszyscy pspuserzy? :)
--
Tu i Teraz. 16 minut. Enjoy!
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
http://www.youtube.com/user/zespoltuiteraz
|