Data: 2009-06-04 15:40:09
Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:00125759-97cd-46e5-872e-ce45db3acb3f@d31g2000vb
m.googlegroups.com...
On 4 Cze, 11:20, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> W sumie- są dwie strony dyskusji. Nie zabieraj odpowiedzialności jednej
> stronie. Jeśli nawet jedna strona manipuluje- to druga się daje
> manipulować.
> Jest więc także- w tym samym stopniu- odpowiedzialna za jakość dyskusji
Przyznaje Ci racje.
W swietle tego, powinnam uznac, przyjac, ze moje slowa, cytuje:
>> To Ty kreujesz poziom normalnosci swoich, z innymi, rozmow.
>> To od Ciebie zalezy poziom rezonowania dyskutanta.
dotycza KAZDEGO dyskutanta, i KAZDEJ dyskusji.
Co realizuje sie, jednak, jedynie fragmentarycznie, jak wiemy.
I Twoje uzupelnienie z następnego postu:
> I jeszcze jedno: co dajesz, to wraca. To prawda. Jednak nie musi wracać z
> tego samego źródła, gdzie dałaś.
A z tym niekiedy bywa trudno.
Poniewaz zazwyczaj OCZEKUJEMY tego powrotu natychmiast,
czy też jak najszybciej. I z reguly, jako formy oddzwieku z
konkretnego kierunku, w ktorym owo DAWANIE nastepuje.
----------------------------------------------------
------------------------------------------------
To poważny problem: jeśli dajemy (cokolwiek) z serca, z samej potrzeby
dawania- to do nas wróci. Jeśli potrafimy się na to otworzyć (np: daję
miłość- i chcę, żeby do mnie wróciła)- to to zadziała. Jak ktoś daje miłość-
a chce, żeby wróciła tylko od jednej, konkretnej osoby- to jest to po
pierwsze: zamyka się na inne źródła (to widać- jak osoba w toksycznym
związku może być poniewierana przez partnera, będą o nią zabiegać inni,
bardzo wartościowi ludzie- a ta osoba nawet tego nie zauważy), dotyczy to
także prosperowania- i chyba wszystkich innych dziedzin życia
pozdrawiam
Chiron
|