Strona główna Grupy pl.sci.psychologia no to będę miał dla was więcej czasu robaczki

Grupy

Szukaj w grupach

 

no to będę miał dla was więcej czasu robaczki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 208


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2009-06-04 16:39:25

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:h08psp$6gt$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:00125759-97cd-46e5-872e-ce45db3acb3f@d31g2000vb
m.googlegroups.com...
> On 4 Cze, 11:20, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
>
>> W sumie- są dwie strony dyskusji. Nie zabieraj odpowiedzialności jednej
>> stronie. Jeśli nawet jedna strona manipuluje- to druga się daje
>> manipulować.
>> Jest więc także- w tym samym stopniu- odpowiedzialna za jakość dyskusji
>
> Przyznaje Ci racje.
> W swietle tego, powinnam uznac, przyjac, ze moje slowa, cytuje:
>>> To Ty kreujesz poziom normalnosci swoich, z innymi, rozmow.
>>> To od Ciebie zalezy poziom rezonowania dyskutanta.
> dotycza KAZDEGO dyskutanta, i KAZDEJ dyskusji.
> Co realizuje sie, jednak, jedynie fragmentarycznie, jak wiemy.
>
> I Twoje uzupelnienie z następnego postu:
>> I jeszcze jedno: co dajesz, to wraca. To prawda. Jednak nie musi wracać z
>> tego samego źródła, gdzie dałaś.
>
> A z tym niekiedy bywa trudno.
> Poniewaz zazwyczaj OCZEKUJEMY tego powrotu natychmiast,
> czy też jak najszybciej. I z reguly, jako formy oddzwieku z
> konkretnego kierunku, w ktorym owo DAWANIE nastepuje.
> ----------------------------------------------------
------------------------------------------------
>
> To poważny problem: jeśli dajemy (cokolwiek) z serca, z samej potrzeby
> dawania- to do nas wróci. Jeśli potrafimy się na to otworzyć (np: daję
> miłość- i chcę, żeby do mnie wróciła)- to to zadziała. Jak ktoś daje
> miłość- a chce, żeby wróciła tylko od jednej, konkretnej osoby- to jest to
> po pierwsze: zamyka się na inne źródła (to widać- jak osoba w toksycznym
> związku może być poniewierana przez partnera, będą o nią zabiegać inni,
> bardzo wartościowi ludzie- a ta osoba nawet tego nie zauważy), dotyczy to
> także prosperowania- i chyba wszystkich innych dziedzin życia
>

no i po drugie- może uznasz to za kontrowersyjne- jest to próba wpłynięcia
na jego wolną wolę, czyli...czynienie magii.
A wtedy naprawdę trzeba bardzo uważać, co wróci do nas (uważaj o co
naprawdę prosisz- bo ci się spełni...)
serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2009-06-04 16:50:23

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Jun 2009 18:39:25 +0200, Chiron napisał(a):

> (...)
> no i po drugie- może uznasz to za kontrowersyjne- jest to próba wpłynięcia
> na jego wolną wolę, czyli...czynienie magii.
> A wtedy naprawdę trzeba bardzo uważać, co wróci do nas (uważaj o co
> naprawdę prosisz- bo ci się spełni...)
> serdecznie pozdrawiam
>

Jeśli natomiast osoba znająca życie i ludzi, umiejąca przewidzieć z dużą
dozą prawdopodobieństwa, od kogo i co konkretnie oraz w jakiej postaci
powinno wrócić, wysyła odpowiednio dobrane sygnały w celu otrzymania
określonego (czy wręcz zadanego) oddźwięku, to takie jej celowe
postępowanie staje się potężnym narzędziem badawczym, weryfikującym
poprawność przewidywań i ocen odnośnie badanych, a że nazywa się ono
nieszczęśliwie PROWOKACJĄ, cóż, trudno - jest tak czy siak świetną metodą
badawczą i zarazem swietnym sposobem weryfikacji założeń - takie dwa w
jednym...
;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2009-06-04 19:19:42

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Cze, 17:56, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 4 Jun 2009 00:44:48 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> > To Ty kreujesz poziom normalnosci swoich, z innymi, rozmow.
> > To od Ciebie zalezy poziom rezonowania dyskutanta.
> > Jezeli pokazujesz sie swiatu jako prowokatorka,
> > uwielbiajaca zadymy na poziomie magla, otrzymasz
> > od swiata dokladnie to, co mu dajesz.
>
> No proszę, jaki ten świat zależny ode mnie :->

Od kazdego z nas :)
Tym bardziej warto dawac mu calego siebie, w sensie daniny pozytywnej.

Czynic spokoj i lad, dawac nieskonczone ilosci usmiechu, i obserwowac
owego czynienia skutki, to, przynajmniej dla mnie, znacznie
ciekawsze,
niz permanentne potwierdzanie znanych sobie od dawna mechanizmów
ludzkich akcji i reakcji.

Na szczescie, zarowno dla tych, badajacych przez tak zwane
prowokacje,
jak i dla tych, ktorzy znajduja z ludzmi kontakt przez zupelnie inne
dzialania,
jest mnostwo miejsca, NA ziemi :)




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2009-06-04 19:34:57

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Jun 2009 12:19:42 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> On 4 Cze, 17:56, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Thu, 4 Jun 2009 00:44:48 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>> To Ty kreujesz poziom normalnosci swoich, z innymi, rozmow.
>>> To od Ciebie zalezy poziom rezonowania dyskutanta.
>>> Jezeli pokazujesz sie swiatu jako prowokatorka,
>>> uwielbiajaca zadymy na poziomie magla, otrzymasz
>>> od swiata dokladnie to, co mu dajesz.
>>
>> No proszę, jaki ten świat zależny ode mnie :->
>
> Od kazdego z nas :)
> Tym bardziej warto dawac mu calego siebie, w sensie daniny pozytywnej.
>
> Czynic spokoj i lad, dawac nieskonczone ilosci usmiechu, i obserwowac
> owego czynienia skutki, to, przynajmniej dla mnie, znacznie
> ciekawsze,
> niz permanentne potwierdzanie znanych sobie od dawna mechanizmów
> ludzkich akcji i reakcji.

Dziś w ZUSie, odbierając dla męża jakieś zaświadczonko, będąc zmuszoną do
czekania chwilkę, zanim nadejdzie moja kolej, zobaczyłam samotnie i
nieskutecznie zmagajacą się z samozamykalnymi drzwiami młodą kobieteęz
wózkiem pełnym dziecka. I ja pełna - nieskończonej ilości uśmiechu i
pozytywnej daniny - popędziłam przez całą salę, łamiąc sobie nogi niemal,
aby jej te drzwi szeroko otworzyć. A ona przeszła przez nie jak ta krowa,
nie zaszczyciwszy mnie nawet wdzięcznym spojrzeniem, nie mówiąc o uśmiechu
czy (o wy, moje wygórowane oczekiwania!) słowem "dziękuję".
Obeszła całą salę wokół, mijając mnie siedzącą na foteliku, odwróciła
wzrok...
>
> Na szczescie, zarowno dla tych, badajacych przez tak zwane
> prowokacje,
> jak i dla tych, ktorzy znajduja z ludzmi kontakt przez zupelnie inne
> dzialania,
> jest mnostwo miejsca, NA ziemi :)

I w ZUSie tyż :-/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2009-06-04 19:49:55

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Hanka <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 4 Cze, 21:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:

> Dziś w ZUSie, odbierając dla męża jakieś zaświadczonko, będąc zmuszoną do
> czekania chwilkę, zanim nadejdzie moja kolej, zobaczyłam samotnie i
> nieskutecznie zmagajacą się z samozamykalnymi drzwiami młodą kobieteęz
> wózkiem pełnym dziecka. I ja pełna - nieskończonej ilości uśmiechu i
> pozytywnej daniny - popędziłam przez całą salę, łamiąc sobie nogi niemal,
> aby jej te drzwi szeroko otworzyć. A ona przeszła przez nie jak ta krowa,

Noo, ale ocenianie innych nie wchodzi w zakres
pozytywnego dawania siebie :)

> nie zaszczyciwszy mnie nawet wdzięcznym spojrzeniem, nie mówiąc o uśmiechu
> czy (o wy, moje wygórowane oczekiwania!) słowem "dziękuję".

Wygorowane oczekiwania tem bardziej ;)

> Obeszła całą salę wokół, mijając mnie siedzącą na foteliku, odwróciła
> wzrok...

Daruj jej.
Jest ubozsza od Ciebie o tyle roznych odczuc.
Nawet NIE UMIE podziekowac.

Jesli wierzyc Chironowi, a ja wierze, bo sprawdzam to
od dawna, na wlasnej skorze, DAWANIE DOBRA wraca,
niekiedy w najmniej oczekiwanym momencie.
Niekoniecznie dokladnie w tym, w ktorym dajemy swoje,
komus konkretnemu.

Tak wiec, zapewniam, jakis Aniolecek podaruje Ci kiedys
pakiet Dobra, za ten dzisiejszy bieg do drzwi.
:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2009-06-04 19:55:39

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 4 Jun 2009 12:49:55 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):

> On 4 Cze, 21:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>> Dziś w ZUSie, odbierając dla męża jakieś zaświadczonko, będąc zmuszoną do
>> czekania chwilkę, zanim nadejdzie moja kolej, zobaczyłam samotnie i
>> nieskutecznie zmagajacą się z samozamykalnymi drzwiami młodą kobieteęz
>> wózkiem pełnym dziecka. I ja pełna - nieskończonej ilości uśmiechu i
>> pozytywnej daniny - popędziłam przez całą salę, łamiąc sobie nogi niemal,
>> aby jej te drzwi szeroko otworzyć. A ona przeszła przez nie jak ta krowa,
>
> Noo, ale ocenianie innych nie wchodzi w zakres
> pozytywnego dawania siebie :)


Pomoc bezinteresowna, kiedy można sobie zamiast tego wygodnie siedziec i
patrzeć, jak drzwi przytrzaskują wózek lub wystającą z niego rączkę dziecka
- raczej tak.


>
>> nie zaszczyciwszy mnie nawet wdzięcznym spojrzeniem, nie mówiąc o uśmiechu
>> czy (o wy, moje wygórowane oczekiwania!) słowem "dziękuję".
>
> Wygorowane oczekiwania tem bardziej ;)


Oczekiwania "dziękuję"? - dobrze, że wstawiłaś to "oczko"...

>
>> Obeszła całą salę wokół, mijając mnie siedzącą na foteliku, odwróciła
>> wzrok...
>
> Daruj jej.
> Jest ubozsza od Ciebie o tyle roznych odczuc.
> Nawet NIE UMIE podziekowac.


Umie. Odwracanie ode mnie spojrzenia o tym mówi.


> Jesli wierzyc Chironowi, a ja wierze, bo sprawdzam to
> od dawna, na wlasnej skorze, DAWANIE DOBRA wraca,
> niekiedy w najmniej oczekiwanym momencie.

Nie liczę na to - jestem bezinteresowna do szpiku kości.


> Niekoniecznie dokladnie w tym, w ktorym dajemy swoje,
> komus konkretnemu.
>
> Tak wiec, zapewniam, jakis Aniolecek podaruje Ci kiedys
> pakiet Dobra, za ten dzisiejszy bieg do drzwi.
> :)

Nie uwazam, abym zasłużyła na cokolwiek tym nieskończenie małym i nieważnym
gestem, nie o to mi chodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2009-06-04 19:59:11

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Odpowiedź pozwoliłem sobie puścić na adres prywatny
i...@g...pl
serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2009-06-04 20:05:28

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Umie. Odwracanie ode mnie spojrzenia o tym mówi.

Odwróciła wzrok, bo się wstydzi, że nie podziękowała, bo np. akurat w
tamtej chwili była:
a). zdenerwowana pismem z ZUS,
b). zaabsorbowana sytuacją,
c). onieśmielona swoim zaniedbanym wyglądem przy Tobie lśniącej i
wypoczętej, wstającej bowiem najwcześniej o 9:00,
d). wkurzona świeżo złamanym tipsem*.

*niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać.

A Ty - jak zwykle zresztą - widzisz we wszystkim tylko i wyłącznie
siebie. Tym razem jako tę, której nie okazano należnego (wiekowi i
szlachetnemu stanowi) szacunku.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2009-06-04 20:39:44

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Hanka wrote:
Ech tam dawanie dobra ,Ikselcia nie może pojąć ,że wygłąda jak
oddźwierna, czyli ta do otwierania dzwi państwu ,a przecież takim się
nie dziękuje ,tylko daje napiwki ,więc Ikselcia po prostu trafiła na
skompiradło I jak głupia ganiała z wywieszonym jęzorem kobiecinę ,bo
przecież się jej należy ,a ta pewnie na leki dla dziecka tylko
miała ,więc się odganiała ,dobrze że ikselnia po twarzy nie dostała za
napastowanie. Niewinnej kobiety z dzieckiem .-) Acha ,jakie masz
kodowanie ?








> On 4 Cze, 21:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> > Dziś w ZUSie, odbierając dla męża jakieś zaświadczonko, będąc zmuszoną do
> > czekania chwilkę, zanim nadejdzie moja kolej, zobaczyłam samotnie i
> > nieskutecznie zmagajacą się z samozamykalnymi drzwiami młodą kobieteęz
> > wózkiem pełnym dziecka. I ja pełna - nieskończonej ilości uśmiechu i
> > pozytywnej daniny - popędziłam przez całą salę, łamiąc sobie nogi niemal,
> > aby jej te drzwi szeroko otworzyć. A ona przeszła przez nie jak ta krowa,
>
> Noo, ale ocenianie innych nie wchodzi w zakres
> pozytywnego dawania siebie :)
>
> > nie zaszczyciwszy mnie nawet wdzięcznym spojrzeniem, nie mówiąc o uśmiechu
> > czy (o wy, moje wygórowane oczekiwania!) słowem "dziękuję".
>
> Wygorowane oczekiwania tem bardziej ;)
>
> > Obeszła całą salę wokół, mijając mnie siedzącą na foteliku, odwróciła
> > wzrok...
>
> Daruj jej.
> Jest ubozsza od Ciebie o tyle roznych odczuc.
> Nawet NIE UMIE podziekowac.
>
> Jesli wierzyc Chironowi, a ja wierze, bo sprawdzam to
> od dawna, na wlasnej skorze, DAWANIE DOBRA wraca,
> niekiedy w najmniej oczekiwanym momencie.
> Niekoniecznie dokladnie w tym, w ktorym dajemy swoje,
> komus konkretnemu.
>
> Tak wiec, zapewniam, jakis Aniolecek podaruje Ci kiedys
> pakiet Dobra, za ten dzisiejszy bieg do drzwi.
> :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2009-06-04 21:50:53

Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 04 Jun 2009 22:05:28 +0200, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Umie. Odwracanie ode mnie spojrzenia o tym mówi.
>
> Odwróciła wzrok, bo się wstydzi, że nie podziękowała, bo np. akurat w
> tamtej chwili była:
> a). zdenerwowana pismem z ZUS,
> b). zaabsorbowana sytuacją,

Leniwie porusząła się po sali, jakby bez konkretnego celu - było to nawet
dosyć dziwne.

> c). onieśmielona swoim zaniedbanym wyglądem

A wygląd (na pewno nie onieśmielenie) to fakt - młoda kobieta po ciąży,
świeżo utyta z racji karmienia i jedzenia "za dwoje" - z dżinsów się
"wylewało" wszelkimi siłami.

> przy Tobie lśniącej i
> wypoczętej, wstającej bowiem najwcześniej o 9:00,

Bardzo Cię to denerwuje i myślisz, że inne kobiety także musi :-)


> d). wkurzona świeżo złamanym tipsem*.
>
> *niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać.

Nie wyglądała na zdenerwowaną ani onieśmieloną czymkolwiek - raczej na
zaspaną, leniwie chodziła po sali, czytając napisy nad okienkami, wreszcie
po prostu wyszła.

> A Ty - jak zwykle zresztą - widzisz we wszystkim tylko i wyłącznie
> siebie. Tym razem jako tę, której nie okazano należnego (wiekowi i
> szlachetnemu stanowi) szacunku.
>

Której nie podziękowano zwykłym słowem - sama zawsze to robię. Po prostu
przyzwyczajona jestem do takich normalnych, ludzkich zachowań, wręcz
odruchów :->.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dance from Moldova
[RiP] CO SIE STALO Z TA GRUPA ?
warszawa psychoterapeuta
Zgadzam si
Na jakiej zasadzie Izrael...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »