Data: 2010-04-16 14:45:07
Temat: Re: no to co - kto się boi..?
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <q1ehkwfngkmi$.dlg@trenerowa.karma>,
t...@n...sieciowy says...
>
> "Gdyby pogrzeb miał się odbyć w warszawskiej katedrze, oburzalibyście się,
> że prezydent ma spocząć razem z książętami i Prymasem Tysiąclecia, prawda?
> Po prostu szukaliście pretekstu do skończenia tej żałoby ? pisze
> publicysta"
>
> http://tiny.pl/hg2b9
>
> no na prawdę, coś się mocno zmieniło.
A pewnie. Czasy się lekko zmieniły i teraz miejscem pochówku są
cmentarze. Mz. to nie tyle objaw komunizmu, co objaw rozdziału Państwa
od Kościoła.
Jedynym bohaterskim czynem L.Kaczyńskiego, było wejście, nie pierwsze
zresztą, na pokład samolotu. Gdyby tylko za to i za kilkuletnią mizerną
kadencję prezydencką [fakt - LK dużo tupał, ale mało mu z tego wyszło],
każdego chować na Wawelu .... .
LK, w tym przypadku, jest tylko przedstawicielem, egzemplifikacją,
całego wydarzenia - rozbicia się samolotu z grupą [!!! - nie wszystkimi
możliwimi, powiedziałbym, że małą ich częścią] najwyższych urzędników
państwowych, dowódców wojskowych, posłów, senatorów i polityków. On ich
*jedynie* reprezentuje - sam z siebie jest postacią bezbarwną.
Na tyle bezbarwną, że nie powinna leżeć, obok Piłsudzkiego, którego
szanuję, a już na pewno nie zmuszać Marszałka do "przesunięcia się
trochę dla zrobienia miejsca" ;>.
W całej historii pogrzebu na Wawelu jest jednak smaczek - krypta pod
Wieżą Srebnych Dzwonów, to krypta wygnańca, który owszem bohaterem
narodowym był [Piłsudzki -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konflikt_wawelski], ale który z racji wiary
nie zasłużył na spoczynek w krypcie bohaterów narodowych [krypta św.
Leonarda - http://pl.wikipedia.org/wiki/Krypta_%C5%9Bw.
_Leonarda_na_Wawelu]. I znów jak w ruskim kawale - "chcieliśmy dobrze, a
wyszło jak zwykle". ;>
Pozdrawiam
Flyer
|