Data: 2002-10-04 13:15:45
Temat: Re: no to sie zdziwilam
Od: Ewa Pawelec <e...@f...hell.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Julianna <a...@t...pl> wrote:
> Nie wiem, jak to jest z firmami Rubinstein i Lancome. Rozmawialam za to z
> wizazysta z L'orela: powiedzial ze produkty Maybeline rzeczywiscie sa
> podobne do tych L'oreala ale jakosc juz zupelnie inna; poniewaz ich
> kosmetyki sa duzo tansze, jakosc jest analogicznie duzo gorsza.
Moment, a są _dużo_ tańsze? Bo mnie się zawsze zdawało, że Maybelline
osiągalne w POlsce to to samo co francuski Gemey, mają idealnie takie
same kolory, numerki, wszystko, widywałam nawet napisy Gemey/Maybelline,
a Gemey jest owszem od l'Oreal _tańszy_ ale nie nazwałabym go _dużo
tańszym_. Bo ja wiem, 20% różnicy?
EwaP HF FH kupująca akurat szminki zazwyczaj Gemeya, podkłady l'Oreal a
cienie i kredki Bourjois - z racji ich gam kolorystycznych
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317
|