Data: 2008-10-12 02:00:51
Temat: Re: noble, pulitzery oraz ma�� na szczury
Od: "bazyli4" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:13mfni0jmrjg1.k10b7d6xwxt.dlg@40tude.net...
> Twój problem, że tak to widzisz.
> Jakoś na wojnę czy w akcje ratownicze wysyła się tylko jednostki zdolne
> ginąć za resztę :->
Ciekawe, czy tak do końca chcące ;>
> W mojej rodzinie się ginęło. I żyjemy (jako rodzina) nadal, może nas tylko
> trochę mniej, niż tych, co siedzieli schowani w sianie... ale i ich więcej
> dzięki nam.
Ginąć można na poważnie, ginąć także można i głupio, szczególnie na
kretyński rozkaz, jak niekóre powstania...
> Przecież pisalam o grupie - a przykładowo wymieniłam niektore, te
> najważniejsze, bo i np. byt danej rodziny od nich zalezy.
> Pojęcie grupy to pojęcie z zakresu psychologii - to więcej niż 2 osoby
> połączone wspólnymi normami grupowymi.
> Więc normy grupy o nazwie "rodzina" mieszczą się w normach "społeczeństwa"
> i "gatunku", także "klanu" itp.
Ale gdzie granica?
Jeśli w ogóle musi być?
Pzdr
Paweł
|