Data: 2002-01-10 15:24:17
Temat: Re: nocny biegacz
Od: "ajtne" <a...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Straus" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1k6gv$otk$1@news.onet.pl...
> Sniacych inaczej zapytam o jedno _WAZNE_ dla mnie. Jak sie
> zmieniaja wasze sny z wiekiem, czy z czasem wyrazistosc bardzo
> traci ?
Pamiętam sny z nastu lat - niesłychanie wyraziste, znaczące - trochę
straszne, trochę cudne, bardzo fantastyczne. I nie tylko zdarzenia, osoby,
własne doświadczenia, ale też (a może przede wszystkim) - kolory - nasycone
i pełne.
Potem jakoś tożsamość mi okrzepła i sny nieco bardziej zrobiły się
realistyczne. ALe od czasu do czasu wracały te cudne, może trochę w
zmienionej postaci, a może to ja widziałam więcej w nich znaczeń.
A potem - podjęłam życiową decyzję, która w pewnym sensie osadziła mnie w
miejscu, i sny stały się rzadsze i mniej kolorowe. Tylko czasem pozwalały
sobie na drobne szaleństwa...
A kiedy na chwilę dałam się ponieść złudzeniu, że jeszcze jestem w stanie
zerwać się do biegu - to nagle sny trysnęły fajerwerkiem barw. Wróciły te
najpiękniejsze, noc w noc.
Teraz znowu mam czarne noce...
joa
|