Data: 2002-03-26 19:47:58
Temat: Re: nos.
Od: "PAIN" <z...@U...poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Cześć! Miałam w 1994r. operację przegrody nosowej w trakcie
której
> okazało się, żę połamana była też kość nosowa (upadek z huśtawki
ponad 20
> lat wcześniej) i powstały zrosty. W związku z powyższym zabieg
przedłużył
> się do ok.45 min. W szpitalu przebywałam od poniedziałku do piątku
(zabieg
> we wtorek). Do przyjemnych w/w zdarzenie nie należało, ALE WARTO
BYŁO!!!
> Oddycham pełnym nosem.
Dzieki za informacje - najbardziej martwi mnie ten ponoc tygodniowy
pobyt w szpitalu, bo na to niestety nie moge sobie poki co pozwolic (a
'uraz' coraz bardziej meczy); no i fakt duzej ingerencji w strukture
mojego nosa :) Nie mialas potem klopotow z jego przeczuleniem,
nadrwazliwosci i podatnosci na urazy, jakichs sladow zewnetrznych po
zabiegu itp. ?
pozdrawiam
P.K.
P.S. Utarlo sie, ze ku ogolnej wygodzie, nalezy odpowiadac pod
cytowanym fragmentem ;)
|