> Przepraszam, ale czy widziałeś kogoś komu okulary poprawiły wzrok? Bo ja
> nie a odkąd znam ludzi w okularach to cały czas je mają (i tylko się
> dowiaduje, że muszą mocniejsze szkła bo słabiej widzą).
>
> Prawda jest taka a nie inna, okulary psują wzrok. Czynników, które
> wpływają na pogorszenie wzroku jest wiele, ale wszystko rozchodzi się o
> te mięśnie oka, które mają wpływ na ostrość wzroku. Aby poprawić wzrok
> trzeba te mięśnie ćwiczyć na różne sposoby - nawet się ćwiczy idąć bez
> okularów i nie widząc dokładnie - wtedy ruszasz mięśnie i próbujesz
> "wydusić" więcej szczegółów z obrazu - jest to jakiś trening już.
>
> A jak masz okulary? To widzisz dużo i po co męczyć te mięśnie?
> Z czasem coraz bardziej słabną, bo ich się w okularach prawie nie używa,
> wymienia się szkiełka na mocniejsze, bo tak najprościej jest, mięśnie
> bardziej słabną, znowu nowe szkiełka - i tak w kółko. A wzrok coraz
> bardziej się pogarsza, a że człowiek się przyzwyczaja do okularów to nawet
> już tego nie zauważa i co więcej - nie przeszkadza mu to...
>
> PS dla jasności - okulistą nie jestem, ale interesuje się tym tematem.
> Sam mam -3,5, ale odkąd przestałem nosić okulary (5 lat) to mimo młodego
> wieku mój wzrok się wcale nie pogorszył. Używam ich tylko do komputera,
> telewizora i do szkoły. Przedtem nosiłem, chodziłem do okulisty, który
> mnie sowicie pocieszał, że do 21 roku życia będzie mi się pogarszać
> wzrok i ładnie mi nowe szkiełka przepisywał.


A ja polecam ci książkę dr Williama H.Batesa "Naturalne samoleczenie wzroku"
oraz B. Fingerbilda - "Samoleczenie wzroku metodą Batesa", które możesz
ściągnąć ze strony http://www.logos.amor.pl/ksiazki.htm. Wspaniała lektura
dla tych co nie pogodzili się z noszeniem protez.