Data: 2010-02-27 22:38:19
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hmc5fs$gm2$4@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:hmc4ag$7oq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> Tak. Jednak tylko Ty sama możesz ją odkryć- podanie Ci jej na tacy (tym
>>>> bardziej, że może być chybiona) było by z mojej strony...głupie. To mój
>>>> pomysł na Twoje życie.
>>>
>>> OK. Jak uważasz.
>>>
>>>> Ależ oczywiście- to sprawa 2 osób. Jak najbardziej- podtrzymuję.
>>>
>>> To dlaczego XL nigdy nie pytasz, ani nie sugerujesz swoim zwyczajem, że
>>> np. coś sobie "załatwia" w relacjach ze mną?
>>> Trochę mnie dziwi asymetria Twojego podejścia do nas obu. Oczywiście
>>> mogę przyjąć, że wypływa ona ze wspólnych z XL poglądów na wiele rzeczy.
>>>
>>> Ewa
>> Mam bardzo dużo sympatii i do Ciebie, i do Ixi. Co stawia mnie w przykrej
>> sytuacji patrząc, jak sobie robicie kuku. A niech tam, róbcie sobie co
>> chcecie- jednak (pisałem już)- odnoszę wrażenie, że gdyby coś między Wami
>> nie stanęło (choć może żadna nie wie, co to jest)- to byście się lubiły.
>> Uważam, że sobie coś załatwiasz waląc w Ixi. Ixi jest w stosunku do
>> Ciebie złośliwa- jednak odbieram to jako rewanż za Twoje zachowanie (choć
>> nie ma to nic wspólnego z czymś obiektywnym). Czyli- moim zdaniem Ixi
>> uważa (tak mi się zdaje), że jest złośliwa, bo Ty jesteś, i tak wokoło
>> medeo i Ixi:-). A mnie się wydaje, że możecie to przerwać- bo chyba tak
>> naprawdę żadnej z Was to nie służy. Poważnie.
>> A teraz czekam na zasłużony opernicz od jednej i drugiej Pani:-)
>
> IMO bardzo się mylisz. Wtrącę się jako osoba, która akurat z XL się
> ścierała
> najbardziej. Można nie być pamiętliwym, ale pewne przykre rzeczy, które
> ktoś napisał
> pamięta się długo.
Piszesz ogólnie- ale ogólnie to nie koniecznie jest prawdą. To są Twoje
przekonania- i jest ok dokąd zdajesz sobie sprawę, ze piszesz o sobie. Ja
nie jestem pamiętliwy, więc nie pamiętam przykrych rzeczy. Poważnie. Czasem
sobie to poczytuję za wadę, bo bywają sytuacje, kiedy ktoś mi coś wypomina w
czym ja mu rzekomo zawiniłem kiedyś- tam, ja go przepraszam, a ktoś z boku
przypomina, że niedawno to przecież ten człowiek mi taką krzywdę zrobił, a
ja nie pamiętam. Jednak naprawdę nie pamiętam- i cieszę się, że nie wiążę
swojej energii życiowej na pamiętanie złych rzeczy.
Paulinko- czy ja Ci kiedyś napisałem coś przykrego? Pewno tak. A Ty mnie?
Także zapewne. No to przeszukajmy posty z tej grupy i zacznijmy się nimi
okładać- kto komu ile:-).
Paulinko- napisałaś coś, co jest sprzeczne wewnętrznie: albo ktoś jest
pamiętliwy i wtedy pamięta niektóre lub wszystkie złe rzeczy, które go
spotkały- albo nie jest pamiętliwy, i żadnych nie pamięta długo. OK?
> Medea np wbrew wszystkim (gdzie każdy, aż pragnął, żeby XL zniknęła)
Ej, a skądd wiesz, że wszyscy pragnęli? Naprawdę wszyscy- czy może tylko Ty
i ewentualnie jeszcze ktoś. Może i jeszcze, i jeszcze. Ale nie wierzę, żeby
wszyscy.
> na innej grupie spokojnie z nią rozmawiała (czy próbowała sobie zbudować w
> ten sposób wizerunek- nie sądzę).
> Tutaj nawet nie ma klasycznego żurawia i czapli, bo IMO XL obraża medeę i
> nie daje jej najmniejszych szans na to, żeby się zrozumieć.
>
To Twoja opinia. OK. Można sobie wyrzucać szczegóły: co, jak, kto i ile
zawinił, etc. Odpowiedz proszę: w jakim celu?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|