Moim zdaniem z opłacania składek - powinni
być zwolnione wszystkie osoby, ktorych dochód(łącznie z rentami) jest mniejszy np.
niż 418 zł. miesięcznie.
Powyżej tej kwoty, składki na ubezpieczenie płacone byłyby
procentowo od dochodu a nie np. 60% średniego wynagrodzenia.
Np. gdyby istniała składka na (wszystkie) ubezpieczenia na poziomie 20 %
to ktoś zarobiłby np. 1000 zł. zapłaciłby 1000-418=582 zł. * 20%= 116zł.
A nie tak jak teraz ponad 700 złotych i to by było sprawiedliwe
a nie, biedak co z musu musi prowadzić DG i bogacz, który nie zarabia na życie, tylko
pomnaża swoją fortunę - płacą tą samą składkę na ZUS.

--
Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
www.handbike.pl lub www.handbike.za.pl