Data: 2008-11-02 20:21:45
Temat: Re: nowy - serwus
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 2 Nov 2008 20:40:03 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ra3vlmi8v1n4$.1wj6fsjxevonr$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 2 Nov 2008 20:24:36 +0100, Redart napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:1onj1gctluonj.14dqhc1g8kbro.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> Nie mam dużego, bogatego domu. Mam normalny, zadbany też normalnie :-)
>>> Dobra, dobra ...
>>> Musimy Bluzgacza trochę oszukać. Z prawdą sobie nie radzi ... ;)
>>
>> Ech, biedny on jest w sumie...
>
> Skoro juz tak sobie tu gadamy ...
> To ty w sumie też jesteś trochę biedna ...
> Strasznie się tu pakujesz w różne dziwne klimaty ...
> Przed czymś uciekasz. Ja 'mam teorię', że przed śmiercią,
Generalnie się mylisz: do czego, jak do czego, ale do śmierci mam podejście
przerażające wielu. Czyli traktuję ją z zupełnym spokojem. Ona po prostu
przyjdzie.
> przed starzeniem się.
Też pudełko :-)
Nie jestem typem VV (Violetta Villas). Starość mnie nie przeraża i nie mam
zamiaru próbowac jej zapacykowywać, zaprzeczać jej, uciekać - mam tyle
akceptacji wokół siebie, tu, najbliżej mnie, że w sumie to NIC mnie nie
przeraża tak naprawdę. JUŻ nie. Kiedy miałam lat 25, 30, 35 - byłam jednym
kłębkiem strachów - różnych. A teraz nawet najbardziej traumatyczne sprawy
mam z kim obgadać=przegadać=oswoić, przy tym kimś nawet śmierci przestałam
się bać - no są tacy ludzie na swiecie, którzy dają innym siłę, nawet do
spotkania ze śmiercią. Mam kogoś takiego przy sobie. Ta siła pozwala mi
ładowac sie w "dziwne klimaty" bez uszczerbku - nie widzisz, że lubię to?
:-)
> Czegoś Ci brak. I nie chodzi o matkę.
Chodzę po zielonych łąkach i nie brak mi niczego, a starość to dla mnie
jeszcze abstrakcja, a i nie powód do poczucia klęski; natomiast widzę
strach przed nią u tych, którzy doszukują się go we mnie, nie znajdując
absolutnie żadnego innego wytłumaczenia, któreby ich zaspokoiło :-)
|