> Na pewno nie jest wodoodporny ale:
> 1. nie marze się (w tym upale szczególnie)
> 2. nie kruszy się
> 3. zmywam go bez przeszkód wodą (skoro nie jest wodoodporny)
> 4. mała szczoteczka bardzo ułatwia malowanie każdej bez mała rzęski i nie
> skleja ich!
> 5. fakt, że jest moze deko rzadki, bo muszę rzęski pociągnąc nim 2-3 razy,
> ale daje to większą precyzję w przypadku tego tuszu (każdy inny dawał
efekt
> odwrotny do zamierzonego i sklejał niemiłosiernie z każdym
ponadprogramowym
> pociągnięciem)
> 6. efekt pomalowanych rzęsek jest bardzo naturalny (na pewno nie są tak
> długie jak te, które grafik domalował Pani w katalogu) - są ciemniejsze,
> grubsze, deko dłuższe. Dla mnie super. Szczególnie na dzień do pracy.

Fakt efekt jest bardzo naturalny i mi to odpowiada, bo wole miec ladnie
podkreslone rzesy niz sklejone farfocle. Porownalabym ten tusz do kupowanego
niegdys przeze mnie w Niemczech tuszu Margaret Astor, ktory jako jeden z
nielicznych nie sklejal rzes. Ja jesterm z niego bardzo zadowolona. A
wlasnie w sobote testowalam go na weselu, a wiecie jak to jest z weselami w
czerwcu, upal, upal i jeszcze raz upal. A rzesy sliczne, nic nie rozmazane i
nie pokruszone. Polecam.
Pozdrawiam serdecznie
Joasia