« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2002-10-23 10:52:52
Temat: Re: nuda w zwiazku
Użytkownik "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl> napisał w
wiadomości news:ap5tod$r32$1@korweta.task.gda.pl...
> no dobrze, dobrze, nie jestem Sandrą i potrafię sie
przyznac do bledu -
> przepraszam, przepraszam, przepraszam :)
Przepraszam, ale powyższe zdanie przeczy pewnym zasadom i
bodajże netykiecie. Ponoć mamy dyskutować o ludzkich
poglądach a nie o nich samych, więc powoływanie się w
powyższym zdaniu na Sandrę lub na kogokolwiek innego jest wg
mnie niegrzeczne i złośliwe.
Sokrates.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2002-10-23 10:55:09
Temat: Odp: nuda w zwiazku
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ap5unf$fi2$...@n...tpi.pl...
> Napisz od razu, bez owijania w bawełnę, że masz na myśli
> "Mój tajemniczy ogród" czy inne tam Mastertony :-)))
> No bo chyba nie encyklopedię:-))
Kobietkom polecam zakup swojej gorszej połowie życia :-) "Sekrety Seksu"
Poradnik stuprocentowego mężczyzny :-)))
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2002-10-23 10:58:57
Temat: Odp: nuda w zwiazku
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> (wchodzenie) ;-)))
to później:-) wstęp jest najważniejszy ;-)))
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2002-10-23 11:00:13
Temat: Re: nuda w zwiazku> A tu chodzi własnie o znalezienie czegoś nowego, co nas jeszcze
> bardziej zbliży do siebie, odpędzi rutynę i pozwoli odreagować
> cały ten stres. Co u nas jest o tyle trudniejsze, że jak wracamy
> do domu, to jesteśmy wyprani, wykręceni i wymaglowani i nawet na
> kolacyjki przy świecach nie bardzo mamy siłę i ochotę - a ja się
> coraz bardziej niepokoję, co będzie, jak się skończy ten młyn.
Przyznam sie ze po 10 godz. w pracy przy komputerze ja też bardzo
często wracam do domu wykonczona.
Ale bardzo nam pomaga właśnie wspólne i nie wspólne uprawianie
wysiłku fizycznego
Raz w tygodniu chodzimy razem na basen. Tam na pełnym ludzi basenie
zdaża się nam ze potrafimy do siebie podpłynąć i np. mąż mi wsadza
rekę pod stanik. A tu pełno znajomych, bo karnety na basen są z mojej
pracy. Naturalnie zaraz dostaje po łapach ale nie za mocno ;-))).
Oprócz tego ,maż chodzi 2 razy w tygodniu na intensywne granie w
piłkę, jest nawet z kolegami w oficjalnej lidze "piatek piłkarskich".
Ponadto też ze 2 x na tydzień na ściankę wspinaczkową, często razem z
synami.
A ja z kolei na aerobic.
To nie do wiary jak aktywnosc fizyczna potrafi zmyć zmęczenie.
A już zupełne ładowanie akumulatorów to dla mnie i zresztą dla całej
rodziny weekendowe wypady w góry, często z przyjaciółmi.
To jest absolunie niezalezne od pogody.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2002-10-23 11:01:37
Temat: Re: nuda w zwiazkuQwax napisał(a):
> "Małe dziecko - małe kłopoty, Duże dziecko - duże kłopoty"
Albo:
"Małe dzieci nie dają spać. Duże dzieci nie dają żyć"
> A rady dajecie gorsze niż "Mosiek kup se koze..."
No i co - źle mu Rabin poradził ? Skutecznie przynajmniej ;-)
No to ode mnie w temacie nudy: przypomnijcie sobie jakieś stare, dawno
zapomniane hobby. Wciąga ! A jeżeli nie mieliście nic takiego, to sobie
poszukajcie: rower, basen. Ale najpierw wyrzućcie TV przez okno.
--
Piotr Jankisz
Małe co nieco o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2002-10-23 11:04:33
Temat: Re: nuda w zwiazku
Użytkownik "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ap5tdj$mh0$1@korweta.task.gda.pl...
> i czesto sie wtedy nudzilas?
Wcale,mialam wtedy male dziecko wiec nie mialam czasu na nude.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2002-10-23 11:04:52
Temat: Re: nuda w zwiazku>
> > Tylko dwa razy byłaś w kawiarence! - a lubisz grać w szachy?
>
> tu mnie zaskoczyłeś:-) ciekawe czy brałeś udział w mistrzostwach i
czy to
> może ty sie bałeś zagrać? :-)))) grywam prawie codziennie w jesienne
> wieczory:-)
>
Nie grałem - strach przed szefem (dostęp do internetu w pracy)
> > Może znajdzeimy jakiś sposób na wspólną grę (od jakiejś gry trzeba
> > zacząć ;-))) )
>
> w zależności jaki masz ranking :-) nie chciałabym Ci robić
przykrości :-)
>
Rankingu nie mam - ostatnio grywałem ..... ho ho - już nie pamiętam (a
zdażało mi się wygrywać ;-))) )
> > Albo na łonie natury
>
> może być :-) wszystkie sposoby są dobre na nude a podszyte jeszcze
> pomysłowością mają się nieźle w życiu partnerskim.
>
Grać w szachy na łonie na łonie natury ;-)))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2002-10-23 11:05:42
Temat: Re: nuda w zwiazku
Użytkownik "Iwcia&Pstryk" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ap5tod$r32$1@korweta.task.gda.pl...
> no niestety na tej grupie wiele jest osob ktore sie od razu oburzaja nawet
> jesli ich sprawa nie dotyczy... co tez mnie dziwi. No ale ja lubie patrzec
> na swiat zdziwionymi slipkami...
Wiem ze teraz pijesz do mnie,ale chyba Ci juz wyjanilam o co mi
chodzilo,prawda?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2002-10-23 11:06:30
Temat: Re: nuda w zwiazku> (ręczę że do 11-stego roku na pewno. A potem to nie wiem)
> --
"Małe dziecko - małe kłopoty, Duże dziecko - duże kłopoty"
A rady dajecie gorsze niż "Mosiek kup se koze..."
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2002-10-23 11:07:12
Temat: Odp: nuda w zwiazku
Użytkownik Qwax <...@...Q> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2...@2...17.138.62...
> dla mnie jednokierunkowa (choć ma wiele skrzyżowań)
>
> Z zasady "Nie wracam" choć czasami wykręcam (numery)
> ;-)
skrzyżowań się boję :-) boczne uliczki mnie kuszą :-))) takie krótkie
z,których jak czuje smród szybko wracam :-)))
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |