« poprzedni wątek | następny wątek » |
271. Data: 2006-01-31 21:54:27
Temat: Re: nudzi siA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Marchewka"
<M...@b...pl> mówiąc:
>Chcę się jedynie upewnić, czy rzeczywiście aż tyle osób, może się
>jednocześnie mylić. ;-)
Nie ma przebacz - popatrz se na pierwszą lepszą partię. :->
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
272. Data: 2006-01-31 21:59:18
Temat: Re: nudzi siA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Baranska"
<b...@p...onet.pl> mówiąc:
>Dziewczyno, a jakby teściowie czy rodzice powiedzieli, że jesteś złą matką,
>to co? Chyba bardziej powinnaś wierzyć sobie niż innym, a już na pewno nie
>obcym babom z niusów :-)
Ejno, MNIE nie można wierzyć? (mryg-mryg-mryg rzęskami)
Agnieszka (bo ona prawdę ci pooowie, i ona niiiigdy nie skłaaaamie...)
(czy ktoś już zauważył, że robi się późno?)
(no dobra, jestem świeżo po Wallace'ie, Gromicie i Królikołakach,
chrrrrup!)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
273. Data: 2006-01-31 22:02:03
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości
> > Zdania 'kochanie, tak bardzo jest mi z tobą
> > dobrze, tak bardzo cię kocham, że postanowiłem sprawić sobie nową/drugą
> > żonę' albo 'już nie mieścisz się w te sukienki, oddamy je nowej zonie'
> > (cytaty z pamięci) - czytane tuż przed porodem drugiego dziecka, bardzo
> > dużo
> > dały mi do myślenia.
>
> Możesz rozwinąć?
Postawiono żonę/męża w roli starszego dziecka - do mnie trafiło :-)
Mam wrażenie, że gsk patrzy na świat przez pryzmat potrzeb młodszej córki. A
te zdania mi przynajmniej przypominały, że trzeba czasami spojrzeć na
sytuację oczami starszego dziecka. Nie mówić - ustąp, bo on(a) jest
młodszy(a), bądź cicho, bo on(a) zasypia, później bo jego(ją) boli brzuszek
itd itd. Obiektywnie rodzic ma rację tak mówiąc, bo w końcu to starsze
faktycznie może zrozumieć, może się uciszyć itd itd, ale wystarczy nieco
zmienić optykę i okaże się, że to starsze czuje się niepotrzebne,
niekochane, nieważne, ciągle odpychane.
Dlatego ciągle trzeba mu powtarzać, że się je kocha, przytulać, chwalic za
jakiekolwiek przejawy zainteresowania młodszym bachorkiem, miec czas tylko
dla niego, ale też ... tak jak młodsze ma przywileje - bo mlodsze, tak
starsze ma pewne prawa - bo starsze. Stąd pomysł klubu starszaka (srele są
za małe, żeby jeździć na wycieczki, do kina itd), stąd prawo do zamknięcia
gówniarzowi przed nosem drzwi do własnego pokoju, pozwolenie na pierwszą
samodzielną wyprawę do sklepu, posiedzenie dłużej z rodzicami jak jest
impreza (odsyłam do flejma wyżej ;-)) itd itd
Mam wrażenie, że nie dość, że się powtarzam, to oczywistości piszę :-)
> Osz, Twój opis sprawił, że zapragnęłam kolejnego potomka. ;-)
Bo taka dwójeczka, zwłaszca odchowana, to super sprawa - sami sie sobą
zajmują :-)
> A mogę podrzucić życzenia szybkiego powrotu do zdrowia? :-)
A pewnie. Choć oni jak zawsze - z uśmiechem choroby przechodzą :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
274. Data: 2006-01-31 22:03:09
Temat: Re: nudzi siA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Marchewka"
<M...@b...pl> mówiąc:
>> A nie mówiłam - poczekamy w wątku, a się doczekamy - znaczy się, już się
>> rozpędziłaś wystarczajaco, by otwartym tekstem napisać, że to imiennie
>> gsk należy odebrać dzieci, bo sobie z nimi nie potrafi poradzić? A może,
>> że należałoby przynajmniej podesłać kontrolę, czy czasem jakieś gorsze
>> rzeczy się tam nie dzieją, bo wiesz, rysunki cmentarzy, te rzeczy...
>
>Podskórnie wyczuwałam Twe zbliżające się ku nam jestestwo. ;-)
Ojej, a ja taka nieuczesana...
Agnieszka (proszę państwa, gdzie z tymi fleszami, proszę nie chuchać -
tusz mi się rozmaże...)
(uhhuuuu...)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
275. Data: 2006-01-31 22:05:03
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:drokm4$kbg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak bym chciała, żeby u mnie już tak było. Ja i moja siostra zawsze bardzo
> kochałyśmy się i ja (jako młodsza) w dzieciństwie dałabym za nią wszystko.
Po pierwsze, to jeszcze trochę za wcześnie, po drugie - to również zależy od
Ciebie :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
276. Data: 2006-01-31 22:13:06
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:t2nvt11to9ffnnfu2fgm0k6qkvhdcg7sna@4ax.com...
>A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Marchewka"
> <M...@b...pl> mówiąc:
>>Chcę się jedynie upewnić, czy rzeczywiście aż tyle osób, może się
>>jednocześnie mylić. ;-)
>
> Nie ma przebacz - popatrz se na pierwszą lepszą partię. :->
A co dopiero o elektoracie powiedzieć? ;-P
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
277. Data: 2006-01-31 22:17:08
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "Baranska" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dromu9$93o$1@news.onet.pl...
> Postawiono żonę/męża w roli starszego dziecka - do mnie trafiło :-)
OK, nie zakumałam...
> Mam wrażenie, że nie dość, że się powtarzam, to oczywistości piszę :-)
Jak dla mnie - tak. Ale mądre toto, więc z rozkoszą przeczytałam. Miejmy
nadzieję, że gsk także. :-) I że przeczyta poleconą książkę.
>> Osz, Twój opis sprawił, że zapragnęłam kolejnego potomka. ;-)
>
> Bo taka dwójeczka, zwłaszca odchowana, to super sprawa - sami sie sobą
> zajmują :-)
Tylko to odchowanie samotne (bez pomocy, znaczy) mnie przeraża nieco...
>> A mogę podrzucić życzenia szybkiego powrotu do zdrowia? :-)
>
> A pewnie. Choć oni jak zawsze - z uśmiechem choroby przechodzą :-)
No to - uwaga - podrzucam. Hop! ;-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
278. Data: 2006-01-31 22:19:28
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "Ula D" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:drom1v$4vq$1@inews.gazeta.pl...
> Marchewka <M...@b...pl> napisał(a):
>> > Ja mam prawie czworo :>
>>
>> ??
>
> Przeciez juz pisalam, moze faktycznie nie wprost :> I nawet dostalam
> gratulacje :)))
No to i ja się przyłączam z gratulacjami! :-)
> Ale zeby bylo czterech malych facecików w domu, musze jeszcze z półtora
> miesiaca poczekac :))
Tyle tylko do rozwiązania?
Śjakaś enigmatyczna jesteś...
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
279. Data: 2006-01-31 22:24:46
Temat: Re: nudzi siUżytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:drong0
> Tylko to odchowanie samotne (bez pomocy, znaczy) mnie przeraża nieco...
Bez smajlika, więc poważnie?
Ja jeszcze z niespełna rocznym Filipem i Pauliną na zakupy do supermarketu
jeździłam. Gorzej było, jak się Pieniek nauczył chodzić i do tego mieć
własne zdanie co do kierunku owego chodzenia :-)
Ale taka codzienna obsługa w domu nie sprawiała problemu. Resztę załatwiał
tatuś albo ja sama, jak tatuś pilnował dzieci.
Przypomniało mi się, że na wakacje z psd do Białogóry też pojechałam sama z
dziećmi. Filip miał rok, Paulina 6. Dało się bez problemu :-)
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
280. Data: 2006-01-31 22:33:57
Temat: Re: nudzi si
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:dronkl$bdt$1@news.onet.pl...
>
> No to i ja się przyłączam z gratulacjami! :-)
>
Dziekuje :)
> > Ale zeby bylo czterech malych facecików w domu, musze jeszcze z półtora
> > miesiaca poczekac :))
>
> Tyle tylko do rozwiązania?
Tak :)
Chlopak ma pojawic sie pod koniec marca :)
Ale biorac pod uwage poglebiajaca sie tendencje (póltora, dwa tygodnie przed
terminem), final jest jeszcze blizej :)
Pozdrawiam - Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |