Data: 2005-12-28 18:37:24
Temat: Re: o niesmialosci
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab w news:doubtq$i2d$1@nemesis.news.tpi.pl napisał(a):
>
> a co to właściwie jest nieśmiałość?
Wybacz, ale ja się nie bawię w definiowanie. Nie lubię tego. Mnie wystarcza,
że to czuję. Dla mnie to takie: potoczne "chciał(a)bym, ale się boję". W
myślach rozpisuje się różne scenariusze. O nie m.in. się rozchodzi. Moim
zdaniem człowiek zawsze wybiera to co uzna dla siebie bardziej korzystne
Skoro wybiera izolację to dlatego, że chce bardziej tego wszystkiego co się
z tym wiąże pomimo kosztów jakie będzie musiał ponieść.
> nieśmiałość która powoduje że wydeptujesz scieżki przed cudzym
> pokojem przez wejściem to zupełnie coś innego.
Masz rację, to zdenerwowanie (nie każde zdenerwowanie oznacza nieśmiałość).
> Mechanizmy chroniące przed konfrontacją z rzeczywistością,
> owszem, konserwują tą nieśmiałość, ale przecież nią nie są.
Ja to zaliczam jednak do jednej z metod obrony.
>> P.S.Nawiasem pisząc nadal mam wyrzuty, że wtedy zostałaś
>> na dworcu :-)
> Ja Ciebie tyle razy w myślach zamordowałam, że nie masz już
> żadnych powodów do tego;)
Ulżyło mi :-)
pozdrawiam
Greg
|