Data: 2005-12-30 13:52:58
Temat: Re: o niesmialosci
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dp359r$h6o$2@nemesis.news.tpi.pl...
> 1) czemu nie praktykuje - bo cherbata :)
> 2) czemu nie zalecam praktyk alkocholowych na dyskotece
> bo IMO - tylko kac z tego - i to jest w sumie niezależne od 1)
> 3) czy nie mam ochoty na dobry soczek - jak najbardziej miewam
> ale nie praktykuje bo patrz 1) i nie rozum tego w sposób mechaniczny
> To tylko taka skrótowa forma komunikacji
Apropos punktu drugiego - to ja wcale nie upieram się że musi to być
dyskoteka ... w kościele np. wino podają :)
W czasach kiedy jeszcze człek nie zaznał smaku cherbaty, piło się częściej
lub rzedziej różne tam takie - od wody po kompot. Są tacy którzy pili
wszystko ponad miarę i są tacy którzy nigdy niczego się nie napili. I co -
nagle po poznaniu cherbaty, od innych napoi ma się kaca ? :) Podejrzewam, że
to możliwe, ale tylko u bardzo znikomej części populacji pijaków. Cała
reszta poprostu boi się konsekwencji (w dużym uproszczeniu).
Pozdrawiam Cię jako członka znikomej częsci populacji :)
P.D.
|