Data: 2009-09-23 18:06:20
Temat: Re: o szkodliwości przywilejow
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
news:h9dn8i$rea$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h9dmad$ouu$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <r...@t...op.pl> napisał w wiadomości
>> news:h9dl3r$ln3$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
>>> news:h97qfa$2un$1@news.dialog.net.pl...
>>>> "Chiron" <e...@o...eu> wrote in message
>>>> news:h9221p$vtt$1@news.onet.pl...
>>>>
>>>> Niestety,
>>>> pod pozorami "bezpieczenstwa",
>>>> Unia Europejska poddaje nas coraz wiekszej kontroli
>>>> i ogranicza nasze prawa.
>>>>
>>>> Zeby wspomniec - zakaz uzywania klasycznych 100 Wattowych zarówek
>>>> po to tylko zeby jakies dwie niemieckie firmy mogly zgarnac kokosy :/
>>>> Unijne chamstwo!
>>>
>>> Mówisz ...
>>> Na mnie jak na razie zarabiają Chiny i Polux. Nie widziałem niemieckich
>>> żarówek u nas w sklepach, chyba, że cos przeoczyłem.
>>>
>>> A, jużwidzę - OSRAM są niemieckie ... Chyba też mam ze dwie świetłowki
>>> stąd. Ale najwiecej zarobił Polux na LEDach. W ogóle to fajne są te
>>> LEDy.
>>
>> Osram i Philips- wbrew może temu, co myślisz- Philips nie jest
>> holenderski.Jest silnie związany z rządem Niemiec. To dwa potentaty,
>> które są praktycznie jedynymi beneficjentami w Europie tej ustawy (inne
>> firmy to niewielki procent). Co ciekawe- po roztłuczeniu takiej
>> energooszczędnej żarówki istnieje specjalna procedura wietrszenia
>> pomieszczenia- bo zawiera pary rtęci- czego się zbytnio nie nagłaśnia. A
>> pikanterię powiększa fakt, że ostatnio wycofano praktycznie z całej
>> Europy, wcześniej zakazując ich produkcji- termometry rtęciowe- ze
>> względu na szkodliwe działanie rtęci właśnie...
>>
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
>> p.s.
>>
>> Jakość innych producentów tego sprzętu w Europie jest nieporównywalnie
>> niższa. Jeśli chodzi o LEDy- to jeszcze śpiew przyszłości- ale to całkiem
>> NTG:-)
>
> Ja już mam sporo oświetlenai na LED'ach ;) W kuchni mam 6-cio reflektorową
> lampę obejmującą w rogu: zlewozmywak, stół do krojenia chleba, kuchenka
> gazowa, kosz na śmieci itp. Jak były normalne reflektorki to grzała się
> jak cholera no i prąd: minimum 6 * 30-50 WAT =~ 200W. I ciągle się
> przepalały
> - szlag mnie trafiał, praktycznie zawsze jakaś była padnięta.
> Zaryzykowałem, kupiłem kilka rodzajów LEDÓW. W lampie jest teraz 5 LEDów +
> jeden
> reflektor skierowany bezpośrednio na stól i zlewozmywak 30 lub 50 W, nie
> pamiętam
> (LEDY jeszcze rok temu były za słabe). Ta kombinacja sprawdza się
> idealnie. Żona
> miała duże wątpliwosci, ale teraz nie żałujemy. Ta reflektorowa juz raz
> się
> przepaliła. LEDy - żadnych problemów. Zużycie prądu całosci - rzędu max
> 70W,
> jak włożę 50-tkę, zaraz sprawdzę ... nie, to jest trzydziestka, starcza,
> poprzednia miała 50W. Czyli teraz zjada to wszystko niecałe 50W razem.
>
> Tylko trzeba uważać, LEDy sąróżne. Niektóre jak reflektorki, inne mają
> duży kąt, ale wszystkie te szerokokątne puszczam na ścianę, bo patrzenie
> w nie jest ciężkie (bardzo jaskrawe małe punkty światła - wzrok głupieje).
Nie chcę za bardzo na tej grupie kontynuować tego tematu- sporo czytałem na
grupie pl.rec.dom a także z własnej praktyki: jeśli nie Philips czy Osram-
to tandeta kompletna. Przede wszystkim- szybko spada natężenie oświetlenia,
LED biała zaczyna świeci na bladofioletowo ("trupi" blask). Te droższe- też
jeszcze niezbyt trwałe, ale bardzo drogie, i w stosunku do ceny bardziej
opłaca się nawet zwykła żarówka, o jarzeniówce nie wspominając (biorąc pod
uwagę zużycie prądu)
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|