Data: 2011-10-12 16:29:17
Temat: Re: obiecanki czy cacanki
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-12 17:46, Nowy lepszy tren R pisze:
> Dnia 12-październik-11 w ramce<news:j7483t$134$1@inews.gazeta.pl> pędzel
> michał zmalował:
>
>> W dniu 2011-10-12 15:31, Nowy lepszy tren R pisze:
>>> Dnia 12-październik-11 w ramce<news:j73oc0$dju$1@news.onet.pl> pędzel
>>> medea zmalował:
>>>
>>>> W dniu 2011-10-11 22:25, Nowy lepszy tren R pisze:
>>>>> M.in. dlatego postrzegam sytuację jako bardzo napiętą. Tu nie chodzi o
>>>>> sympatie do jakiejś strony, ale do dopuszczenie do równorzędnego
>>>>> dialogu. I nie o politykę mi idzie, a o relacje międzyludzkie.
>>>>
>>>> Jeśli tak, to tym bardziej, bo w relacjach międzyludzkich nie da się
>>>> wyeliminować sympatii i antypatii, ani w ogóle emocji. I mam wrażenie,
>>>> że - delikatnie mówiąc - dajesz się _osobiście_ wkręcać w atmosferę,
>>>> którą kreują politycy dla osiągania swoich celów. Nie powiesz mi chyba,
>>>> że tak doświadczony polityk jak Kaczyński nie zdaje sobie sprawy, jaka
>>>> będzie reakcja mediów lub jego przeciwników na jego niektóre posunięcia
>>>> (typu sprawa A. Merkel).
>>>
>>> Jestem zdania, że reakcja mediów na jedno zdanie, dość ogólnikowe zresztą,
>>> JK była histeryczna, a list byłych ministrów kuriozalny i szkodliwy.
>>> Rozumiem, że Ty uważasz, że to był celowy chwyt na sprowokowanie dyskucji
>>> na ten temat i spolaryzowania stanowisk? To ja się z tym zdecydowanie nie
>>> zgadzam.
>>
>> To już wiemy, że się nie zgadzasz. Chodzi o zdziwienie czym innym. Że
>> wpadasz w tę chmurę prowokacji i poddajesz się jej.
>>
>
> Jak już wiecie, to grzecznie podziękujcie za widzę i wykorzystajcie
> patelnię.
Smażyłem naleśniki właśnie.
--
pozdrawiam
michał
|