Data: 2004-08-31 22:35:15
Temat: Re: objawy... czego?
Od: "Robert" <r...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A gdyby pomoglo tez mam sie wstrzymac?
> Czy mam powiedziec, ze jak ktos jest bez przerwy glodny to ma
> nadaktywnosc zoladka, ktora moze miec przyczyne w nadmiernym cieple z
> zewnatrz albo w nieodpowiedniej diecie?
> Czy jak powiem "kup sobie tabletki na zgage lub pij wode z soda" to
> bedzie to znacznie lepsze? Bedzie brzmialo madrzej i bedzie bardziej
> wiarygodne?
Czasami nalezy powiedziec "udaj sie do lekarza"
Ani woda z soda ani kompot z rabarbaru nie sa odpowiednia porada.
Masz swiadomosc ze piszac:
"Ogolna reakcja na cieplo
nie pij kawy, alkoholu, jedz surowe warzywa,
kompot z rabarbaru,
arbuz, kapuste pekinska, ogorki, pomidory itp.
Za pare dni przejdzie"
stawiasz diagnoze, ustalasz leczenie i obiecujesz efekty. Jezeli ktos
przypadkiem zaufa Twoim slowom uzna oczywiscie ze wizyta u lekarza jest
zbedna. I w ten sposob mozesz wyrzadzic czlowiekowi krzywde.
Pozdrawiam
Robert Milewski
|