« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-08-31 00:35:19
Temat: Re: objawy... czego?On Mon, 30 Aug 2004 00:06:45 +0200, "Robert" <r...@m...pl> wrote:
>Klapuch tak ma, jak to kiedys napisal (mam nadzieje ze nie myle) tak sobie
>chodzi i klapie :)
Gratuluje pamieci,
ale czasami klapie tez na temat, ktos moze zauwazyl?
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-08-31 00:35:19
Temat: Re: objawy... czego?On Sun, 29 Aug 2004 19:38:06 +0200, "Michał" <m...@o...pl>
wrote:
>dawno mnie tu nie było - jak widzę sporo się tu zmienilo. Jak widzę że ktoś
>kwituje wyżej opisane objawy stwiedzeniem że jest to "Ogolna reakcja na
>cieplo" to ręce opadają....
>Na twoim miejscu wstrzymałbym się z takimi poradami.
Hmm, a ja smiem twierdzic, ze w zimie nie byloby takich objawow.
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-08-31 05:58:24
Temat: Re: objawy... czego?On Sun, 29 Aug 2004 19:38:06 +0200, "Michał" <m...@o...pl>
wrote:
>dawno mnie tu nie było - jak widzę sporo się tu zmienilo. Jak widzę że ktoś
>kwituje wyżej opisane objawy stwiedzeniem że jest to "Ogolna reakcja na
>cieplo" to ręce opadają....
>Na twoim miejscu wstrzymałbym się z takimi poradami.
A gdyby pomoglo tez mam sie wstrzymac?
Czy mam powiedziec, ze jak ktos jest bez przerwy glodny to ma
nadaktywnosc zoladka, ktora moze miec przyczyne w nadmiernym cieple z
zewnatrz albo w nieodpowiedniej diecie?
Czy jak powiem "kup sobie tabletki na zgage lub pij wode z soda" to
bedzie to znacznie lepsze? Bedzie brzmialo madrzej i bedzie bardziej
wiarygodne?
Chyba lepiej zmienic diete na 3-4 dni i zobaczyc czy pomoze.
Ale pewnie sie myle.
Dobrze zatem: pij wode z soda, powinno pomoc.
(nie zalecam)
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-08-31 09:51:26
Temat: Re: objawy... czego?> Hmm, a ja smiem twierdzic, ze w zimie nie byloby takich objawow.
Pozwol, ze zapytam - co zrobiles aby wykluczyc chociazby sprawe nadczynnosci
tarczycy? Chyba, ze twierdzisz - ze ta choroba nie dotyczy ludzi w
miesiacach zimowych.
Pozdrawiam,
Tomasz Markiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-08-31 11:40:05
Temat: Re: objawy... czego?On Tue, 31 Aug 2004 11:51:26 +0200, "tmark"
<t...@n...poczta.onet.pl> wrote:
>> Hmm, a ja smiem twierdzic, ze w zimie nie byloby takich objawow.
>
>Pozwol, ze zapytam - co zrobiles aby wykluczyc chociazby sprawe nadczynnosci
>tarczycy? Chyba, ze twierdzisz - ze ta choroba nie dotyczy ludzi w
>miesiacach zimowych.
Dotyczy, dotyczy. Masz racje. "Ss", idz sie leczyc na tarczyce...
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-08-31 11:55:00
Temat: Re: objawy... czego?> Dotyczy, dotyczy. Masz racje. "Ss", idz sie leczyc na tarczyce...
I to tez nie tak :). Tarczyca to tylko przyklad. Naprawde objawy moga byc
podobne w wielu chorobach. Nic tu nie pomoze lepiej niz rzetelna
diagnostyka.
A zdrowy tryb zycia tez jest godny propagowania. :-)
Pozdrowienia,
Tomasz Markiewicz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-08-31 22:21:23
Temat: Re: objawy... czego?> >Klapuch tak ma, jak to kiedys napisal (mam nadzieje ze nie myle) tak
sobie
> >chodzi i klapie :)
> Gratuluje pamieci,
> ale czasami klapie tez na temat, ktos moze zauwazyl?
Wyglada ze nikt... :)
Ja natomiast przed chwila zauwazylem na Twojej stronie ze Ty komercyjny
jestes... Bylem przekonany ze te wszystkie porady (nie ukrywam ze traktuje
je niezmiennie z przymruzeniem oka) wynikaja z jakiejs Twojej czystej
ideologii, a wyglada ze to tylko taki sposob reklamy...
Pozdrawiam
Robert Milewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-08-31 22:35:15
Temat: Re: objawy... czego?> A gdyby pomoglo tez mam sie wstrzymac?
> Czy mam powiedziec, ze jak ktos jest bez przerwy glodny to ma
> nadaktywnosc zoladka, ktora moze miec przyczyne w nadmiernym cieple z
> zewnatrz albo w nieodpowiedniej diecie?
> Czy jak powiem "kup sobie tabletki na zgage lub pij wode z soda" to
> bedzie to znacznie lepsze? Bedzie brzmialo madrzej i bedzie bardziej
> wiarygodne?
Czasami nalezy powiedziec "udaj sie do lekarza"
Ani woda z soda ani kompot z rabarbaru nie sa odpowiednia porada.
Masz swiadomosc ze piszac:
"Ogolna reakcja na cieplo
nie pij kawy, alkoholu, jedz surowe warzywa,
kompot z rabarbaru,
arbuz, kapuste pekinska, ogorki, pomidory itp.
Za pare dni przejdzie"
stawiasz diagnoze, ustalasz leczenie i obiecujesz efekty. Jezeli ktos
przypadkiem zaufa Twoim slowom uzna oczywiscie ze wizyta u lekarza jest
zbedna. I w ten sposob mozesz wyrzadzic czlowiekowi krzywde.
Pozdrawiam
Robert Milewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-09-01 11:54:11
Temat: Re: objawy... czego?On Wed, 1 Sep 2004 00:21:23 +0200, "Robert" <r...@m...pl> wrote:
>Ja natomiast przed chwila zauwazylem na Twojej stronie ze Ty komercyjny
>jestes... Bylem przekonany ze te wszystkie porady (nie ukrywam ze traktuje
>je niezmiennie z przymruzeniem oka) wynikaja z jakiejs Twojej czystej
>ideologii, a wyglada ze to tylko taki sposob reklamy...
Porady sa dla wszystkich i moga je czytac do woli.
Strona jest po to, zeby pokazac wiele rzeczy, na ktore normalnie nie
zwraca sie uwagi.
A jesli ktos chce skorzystac z moich uslug - bardzo prosze.
Jeszcze nie potrafie zyc woda i powietrzem...
Rodzina tez nie.
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-09-01 11:54:12
Temat: Re: objawy... czego?On Wed, 1 Sep 2004 00:35:15 +0200, "Robert" <r...@m...pl> wrote:
>Czasami nalezy powiedziec "udaj sie do lekarza"
>Ani woda z soda ani kompot z rabarbaru nie sa odpowiednia porada.
>Masz swiadomosc ze piszac:
>"Ogolna reakcja na cieplo
>nie pij kawy, alkoholu, jedz surowe warzywa,
>kompot z rabarbaru,
>arbuz, kapuste pekinska, ogorki, pomidory itp.
>Za pare dni przejdzie"
>stawiasz diagnoze, ustalasz leczenie i obiecujesz efekty. Jezeli ktos
>przypadkiem zaufa Twoim slowom uzna oczywiscie ze wizyta u lekarza jest
>zbedna. I w ten sposob mozesz wyrzadzic czlowiekowi krzywde.
Nigdy nie mowilem, ze wizyta u lekarza jest zbedna.
Panuje tutaj poglad (chyba, ze zle odebrany), ze jak cos komus dolega
to pyta sie tutaj o rade przed lub po wizycie u lekarza.
To co mowie, to nie diagnoza i nie leczenie tylko moja propozycja,
ktora wedlug mnie powinna pomoc.
Tak samo jak propozycje innych osob. Tez nikt nie mowi: zrob tak - to
ci pomoze i nie bedziesz musial isc do lekarza.
Ja rozumiem samo przez siebie, ze do lekarza i tak trzeba isc, a jesli
jest cos innego co moze przy okazji pomoc - to o tym pisze.
pozdrawiam
Klapuch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |