Data: 2004-04-07 16:11:19
Temat: Re: obornik i nawóz zielony? Czy nie?
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik T.W. napisał:
> Użytkownik "Jan P. Cieciński" <j...@c...eco.pl> napisał w
> wiadomości news:c4p2be$ivj$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>
>>>Po co je tak tępić?
>
>
>>Witam bratnią duszę i pozdrawiam!
>>Dodam jeszcze, że wśród "chwastów" jest wiele roślin jadalnych i
>
> ozdobnych.
>
>>Zapraszam na swoją stronę www.
>
>
> Ja to jeszcze dodam, że nie istnieje coś takiego, jak "chwast
> obiektywny". Chwasty to rośliny, które z jakiegoś powodu są
> niepożądane wśród uprawianych roślin. A my tak "chwastami" nazywamy
> jak leci: rodzime, odporne rośliny, zioła, trawy...
> I dalejże tępić, do gołej ziemi...
> A potem się okazuje, że zniszczyliśmy roślinki, które potem od nowa
> kupujemy w centrum ogrodniczym, jako okrywowe na ten przykład....
>
A ja myślę, ze to nie tak...
Wielu z nas nie miało szczczęścia wychować się w domku z ogródkiem, nie
każdy miał babcię gawędziarę, czy ojca lubiacego się włóczyć po lesie...
Wyrosło pokolenie blokersów nie mających bladego pojęcia o przyrodzie.
Ja między innymi do niego należę. Podczas włóczęg po górach i po lesie
z ojcem nauczyłam się rozpoznawać przynajmniej podstawowe gatunki drzew
i niektóre rośliny. Wiele z nich to nazwy botanikom nic nie mówiące,
bo kto wie dzisiaj co to jest np 'krew pana Jezusa' albo 'panny'...
Las ciagle kryje dla mnie wiele tajemnic, ciagle czegoś nowego się uczę,
ciągle jeszcze coś mnie dziwi. I pewnie długo tak zostanie:-)
Problem w tym, że polska wieś się zmienia, gdzieś tez zanika ta ludowa
mądrość naszych dziadków. Efekty - choćby wypalanie łąk.
A nam pokoleniu blokersów zostają tylko książki z pięknymi fotografiami,
gdzie tojeść wyglada jak gwiazda ogrodu...
Pozdrawiam
Marta bezskutecznie poszukująca krwawnika pospolitego, zwykłego białego
krwawnika:-(
|