Data: 2001-05-07 16:28:43
Temat: Re: obumarcie plodu - zakaz lyzeczkowania?
Od: "Krzysztof Lyzwa" <k...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wladyslaw Gawel" <v...@p...com> napisał w wiadomości
news:3AF32145.EB2BB1C7@polbox.com...
>
>
> Ludwika wrote:
> >
> > przeczytalam taki post na psr - jakis katolicki obwies szerzy ciemnote i
> > zacofanie - zreszta sami osadzcie - czy po obumarciu plodu nalezy
zostawic
> > tak jak jest czy nalezy wylezyczkowac pozostalosci plodu
> >
>
> Gosc pisze bzdury . Jaki to autorytet z Florydy tak stwierdzil?
> W.Gawel
Wolnego...
Ludwika jak zawsze ściemnia, chcąc za wszelką cenę dokopać katolikom.
Zaprezentowany cytat jest wyjęty z kontekstu w sposób zmieniający jego
wymowę. Pełna wypowiedź znajduje się pod adresem
news:wzn18uwim2.fsf@fizyk1.fuw.edu.pl
i chodzi w niej o porównanie potencjalnej szkodliwości (dla zdrowia kobiety)
aborcji do potencjalnej szkodliwości porodu _żywego_ dziecka.
Co do "autorytetu z Florydy" - myślę, że trzeba zapytać autora cytowanego
newsa. Takie pytanie na psr _nie padło_.
Pozdrawiam
Krzysztof
|