ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2007-02-07 20:06:38

Temat: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "ep" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
prosze o ocene co jest skuteczniejsze kierowanie sie liczeniem kalorii (jak
radzi mi dietetyczka) czy tez zwracanie uwagi na indeks-mam na mysli stan
obecny badan o ile takie sa w temacie odchudzania
od razu mowie ze nie dam nabrac sie na optymalna
z gory dziekuje

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-02-07 20:59:17

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "ep" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ea03a$45ca314a$57ce0cbd$2963@news.chello.pl...
> witam
> prosze o ocene co jest skuteczniejsze kierowanie sie liczeniem kalorii
> (jak radzi mi dietetyczka) czy tez zwracanie uwagi na indeks-mam na mysli
> stan obecny badan o ile takie sa w temacie odchudzania
> od razu mowie ze nie dam nabrac sie na optymalna
> z gory dziekuje
Jak nie dasz "nabrać się" na optymalną, to poczytaj "Życie bez pieczywa" dra
Wolfganga Lutza.
On wyjaśnia co, czego, ile i dlaczego.
Pozdrawiam Jurek M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-02-07 21:19:43

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

ep pisze:

> prosze o ocene co jest skuteczniejsze kierowanie sie liczeniem kalorii (jak
> radzi mi dietetyczka) czy tez zwracanie uwagi na indeks-mam na mysli stan
> obecny badan o ile takie sa w temacie odchudzania

Najlepiej jest byc pieknym, mlodym i bogatym. W dietetyce nie obowiazuje
jakas inna fizyka, w ktorej energia pojawia sie znikad i znika bez sladu
w czarnej dziurze, jednak dodatkowe zwracanie uwagi na indeks
glikemiczny na pewno Ci nie zaszkodzi.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-02-08 16:50:37

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 7 Feb 2007 21:06:38 +0100, ep wrote:
> prosze o ocene co jest skuteczniejsze kierowanie sie liczeniem kalorii (jak
> radzi mi dietetyczka) czy tez zwracanie uwagi na indeks-mam na mysli stan
> obecny badan o ile takie sa w temacie odchudzania
> od razu mowie ze nie dam nabrac sie na optymalna
Optymalna nie jest jedna, która minimalizuje węglowodany, więc możesz
kontrolować ich ilość oraz jakość nie będąc optymalną.

Masz do wyboru:
- liczyć kalorie i tym samym być na głodówkach typu 1000kcal. Na pewno
poznasz co to głód na tej diecie, brrr.
- nie liczyć kalorii tylko pilnować IG oraz nie mieszać ze sobą określonych
potraw. Ilościowo się nie ograniczasz i nie wiesz co to głód.

Z własnego doświadczenia wiem, że np. dwie malutkie kanapeczki na chlebie
(własne pełnoziarniste żyto razowe z dodatkiem pestek - lepiej się chyba nie
da) trzymają mnie przez 4h. Chleba pszennego nie próbuję, ale nigdy nie
pamiętam bym się dwiema kanapeczkami nasycił mimo, że ilościowo dwie
kanapeczki dostarczały mi tyle samo energii w obu przypadkach.

Ja lekarzem nie jestem, ale jeżeli chcesz schudnąć i nie głodować to
zdecydowanie polecam kontrolę IG. A życie na niskim IG wcale się niczym nie
różni od normalnego, jest czekolada (gorzka >85%), są makarony (żytnie
razowe), chleby (j/w), szarlotki razowe, serniki słodzone fruktozą. Jak już
się zdecydujesz to o konkretnych przepisach możemy pogadać:)

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-02-12 07:33:19

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnesml5p.19d.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
................
> Ja lekarzem nie jestem, ale jeżeli chcesz schudnąć i nie głodować to
> zdecydowanie polecam kontrolę IG. A życie na niskim IG wcale się niczym
> nie
> różni od normalnego, jest czekolada (gorzka >85%), są makarony (żytnie
> razowe), chleby (j/w), szarlotki razowe, serniki słodzone fruktozą.

Tylko nie fruktozą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-02-12 13:03:18

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: maciek kanski <n...@s...maila> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 12 Feb 2007 08:33:19 +0100, jangr wrote:
>> serniki słodzone fruktozą.
> Tylko nie fruktozą.
To czym i dlaczego?

Pzdr

--
http://www.pajacyk.pl - czy już dzisiaj kliknąłeś dla dzieciaków?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-02-13 07:08:30

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "maciek kanski" <n...@s...maila> napisał w wiadomości
news:slrnet0pbh.da.nie.dorobilem@mak.ant.pl...
> On Mon, 12 Feb 2007 08:33:19 +0100, jangr wrote:
>>> serniki słodzone fruktozą.
>> Tylko nie fruktozą.
> To czym i dlaczego?

Fruktoza jest z wielu powodów niebezpieczna. Organizm człowieka nie ma
możliwości przed nią obrony, jak przed glukozą, której poziom jest
regulowany przez insulinę. Poza tym fruktoza uszkadza białka ustrojowe,
doklejając się do ich cząsteczek.
O zalewaniu szlaków metabolicznych przez fruktozę i tego skutkach poczytaj w
Biochemii Harpera.
Także do słodzenia żaden aspartam. Trucizna.
Najlepszy do słodzenia jest zwykły cukier, który ma dość niski IG.
Ale warunek. Stosować go jak najmniej. Im mniej, tym lepiej.
Najlepiej wcale.
jangr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-02-13 07:49:38

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

jangr pisze:

> Fruktoza jest z wielu powodów niebezpieczna. Organizm człowieka nie ma
> możliwości przed nią obrony, jak przed glukozą, której poziom jest
> regulowany przez insulinę. Poza tym fruktoza uszkadza białka ustrojowe,
> doklejając się do ich cząsteczek.
> O zalewaniu szlaków metabolicznych przez fruktozę i tego skutkach poczytaj w
> Biochemii Harpera.

I mantrujemy wszyscy razem: "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
metabolicznych", "insulina", "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
metabolicznych"...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-02-13 07:53:50

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "jangr" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:eqrqhl$jqf$1@inews.gazeta.pl...
> jangr pisze:
>> Fruktoza jest z wielu powodów niebezpieczna. Organizm człowieka nie ma
>> możliwości przed nią obrony, jak przed glukozą, której poziom jest
>> regulowany przez insulinę. Poza tym fruktoza uszkadza białka ustrojowe,
>> doklejając się do ich cząsteczek.
>> O zalewaniu szlaków metabolicznych przez fruktozę i tego skutkach
>> poczytaj w
>> Biochemii Harpera.

> I mantrujemy wszyscy razem: "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
> metabolicznych", "insulina", "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
> metabolicznych"...

Amen.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2007-02-13 11:57:46

Temat: Re: ocencie-kalorie czy indeks glikemiczny
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eqrr04$8ih$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
> napisał
> w wiadomości news:eqrqhl$jqf$1@inews.gazeta.pl...
>> jangr pisze:
>>> Fruktoza jest z wielu powodów niebezpieczna. Organizm człowieka nie ma
>>> możliwości przed nią obrony, jak przed glukozą, której poziom jest
>>> regulowany przez insulinę. Poza tym fruktoza uszkadza białka ustrojowe,
>>> doklejając się do ich cząsteczek.
>>> O zalewaniu szlaków metabolicznych przez fruktozę i tego skutkach
>>> poczytaj w
>>> Biochemii Harpera.
>
>> I mantrujemy wszyscy razem: "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
>> metabolicznych", "insulina", "Biochemia Harpera", "zalewanie szlakow
>> metabolicznych"...
>
> Amen.
Jangr...jesteś bardziej komunikatywny w powyższym poście "amen", aniżeli
twój przedmówca, który powiedział znacznie "więcej"...
Pozdrawiam Jurek M.