Data: 2002-11-03 15:52:50
Temat: Re: oczekiwania mezczyzn i kobiet w zwiazkach
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
agulka wrote:
> to widac nawet u malych dzieci - jak bawia sie dziewcyznki,
> a jak chlopcy, jak wyglada ich zycie towarzyskie itd itd.
Dzieci bawią się tak jak ich ukierunkują rodzice zabawkami,
zabawami itp. I jesteś bardzo ukierunkowana na śródziemnomorską kulturę.
Wiesz jak się bawią inne dzieci, innych kultur? Nie wiesz - a wyciągasz
wnioski uogólniające na cały rodzaj ludzki.
Ale i nie trzeba podróżować by się ocknąć - zobacz jak się bawią dzieci,
gdy grupa składa się z chłopców i dziewczynki, albo odwrotnie jak kto woli.
Mamy wtedy do czynienia z dziewczynką wychowywaną po męsku, spontanicznie,
bez narzucania jej czegokolwiek.
> takie glupie przyklady ale jednak jest to dowodem ze jakies
> roznice istnieja"
Nie. Takie głupie przykłady są dowodem, że pewne różnicy są wprasowywane
w psychikę przez kulturę w toku wychowania i uspołeczniania dziecka.
Cała problem dzisiejszych czasów jest ten, że dzieje się to na naszych
pokoleniach. Jeszcze w pokoleniu moich rodziców partnerstwo było równością
"ze wskazaniem" na dominację faceta i to też w bardziej inteligenckich
rodzinach. Dzisiejsze pokolenie rodzące się w latach 60/70 już jest
przesiąknięte
równością i stąd problemy po męskiej stronie ze skobieciałymi facetami zwanymi
też kalesonami, frustracje i lęki przed drugą płcią itp. itd.
Kobiety tu sobie lepiej radzą bo one się emancypują, dochodzą do swojego,
zrzucają jarzmo wyniesione z dzieciństwa jeśli takie było i odkrywają wolność,
swobodę, możliwości i otwierają oczy innym kobietom, jeszcze zahukanym...
A jeszcze późniejsze pokolenia - tu już się nie wypowiem bo ich nie znam.
Jedno wiem - od kiedy uświadomiłem sobie, że kobiety chcą tego samego co ja,
czyli rozwoju, miłości, seksu, bliskości, rozrywki, wina i śpiewu, układa mi
się z w relacjach z nimi bardzo fajnie :))
I codziennie widzę coraz więcej dowodów na to, że różnic między nami nie ma.
> widoczne na pierwszy rzut oka. nie mzoesz wiec twierdzic ze jestesmy tacy
> sami a kobiete od mezczyzny rozni tylko to czy produkuje plemniki czy
> komorki jajowe
Ale zewnętrzne różnice nie oznaczają różnic wewnętrznych. Wszyscy ludzie na
tej planecie różnią się tylko setnymi ułamkami odsetek w genach.
A jak różnie wyglądają???
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
|