agulka (a...@e...pl) wrote:

>
> o jezu nie mowie o tak prymitywnym podziale jak na zabawe lalkami i
> autkami. mowie tylko o tym ze np chlopcy lubia sie bic, walczyc itd,
> wiecej w nich jakby agresji i hmm ruchu?, dziewcyznki takie rzeczy
> robia rzadziej (choc moja siostra od malego chciala byc policjantem,
> ganiala po domu a misie przywiazywala sznurkami do szafek) i sa chyba
> troszke spokojniejsze.
mysle, ze takie roznice w zachowaniach spowodowane sa rolami spolecznymi
przypisywanymi plci.plus normy, plus stereotypowe przetwarzanie
informacji, plus hormony... i chyba nie ma co doszukiwac sie jakichs
glebokich roznic.

poza tym dziewcyznki czesto wiaza sie w pary
> przyjacioleczek, takei papuzki-nierozlaczki, co u chlopcow sie rzadko
> zdarza. maja kolegow z klasy/podworka i niewielu z nich nawiazuje
> duzo blizsza znajomosc z jakims konkretnym osobnikiem tej samej plci.
> naiwne przyklady ale jednak
>
a tu sie nie zgodze, bo uwazam,ze prawdziwa meska przyjazn potrafi byc
silniejsza niz kobiece 'papuzkowanie'.tylko inaczej ja widac na zewnatrz.
slabiej. ale tu znow doszukiwalabym sie rol spolecznych.

pozdr,
maggie